Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow zdradził w rozmowie z „Washington Post” nieznane dotąd szczegóły sprzed rosyjskiej inwazji. Dwa dni przed ofensywą jego białoruski odpowiednik Wiktar Chrenin dał mu „słowo oficera”, że rosyjskie wojska nie zaatakują Ukrainy z terytorium Białorusi.
Później, już po rozpoczęciu inwazji, ministrowie znów się kontaktowali. Reznikov usłyszał w słuchawce zdenerwowany i nieprzyjemny głos Chrenina, który przekazał wiadomość swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Szojgu: Jeśli Ukraina podpisze akt kapitulacji, inwazja się skończy. – Jestem gotowy przyjąć kapitulację strony rosyjskiej – odparł Reznikow.
Wojna w Ukrainie. Kluczowa decyzja Ołeksandra Syrskiego
Gazeta porusza też wątek działań Ołeksandra Syrskiego – ukraińskiego wojskowego, dowódcy wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy – który przed rozpoczęciem inwazji, biorąc pod uwagę szyk wojsk Putina wzdłuż granic Ukrainy ustalił, że jeśli Rosjanie zaatakują Kijów, ich kolumny posuną się wzdłuż dwóch lub trzech głównych autostrad. Washington Post pisze, że kremlowski plan bitwy zakładał, że miasta będą bronić jedynie słabe siły ukraińskie, zdezorientowane chaosem politycznym po ucieczce Zełenskiego i jego ministrów.
Aby chronić miasto, Syrski zorganizował dwa pierścienie sił, jeden na zewnętrznych przedmieściach, a drugi w stolicy. Chciał, aby zewnętrzny pierścień był jak najdalej od wewnętrznego, aby chronić śródmieście przed ostrzałem i utrzymać walkę Rosjan na przedmieściach Kijowa.
Ukraiński dowódca „podzielił” Kijów. To zatrzymało Rosjan
Syrski podzielił miasto i okolice na sektory i wyznaczył generałów z ośrodków edukacji wojskowej do kierowania każdym z nich, tworząc łańcuch dowodzenia, na który odpowiadałyby wszystkie ukraińskie jednostki wojskowe i służby bezpieczeństwa. Decyzje taktyczne byłyby podejmowane natychmiast przez funkcjonariuszy na miejscu, bez konieczności konsultowania się z kwaterą główną.
Mniej więcej tydzień przed inwazją wojsko ukraińskie przeniosło wszystkie stanowiska dowodzenia w kierunku prawdopodobnych osi rosyjskiego natarcia. Syrski wydał również rozkaz przeniesienia oddziałów lotniczych, w tym helikopterów i odrzutowców, z głównych baz, odsuwając je daleko od oczywistych celów nalotów.
Czytaj też:
Aktywiści donoszą o ogniu w Czarnobylskiej Strefie Zamkniętej. „Pożaru nikt nie gasi”