Putin pełen obaw. Chce postawić „barierę” na granicy

Putin pełen obaw. Chce postawić „barierę” na granicy

Władimir Putin podczas spotkania z FSB
Władimir Putin podczas spotkania z FSB Źródło:kremlin.ru
Rosyjski prezydent zwrócił się do Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), by „w szczególny sposób” kontrolowała granicę z Ukrainą. – Powinna tam powstać „bariera” – oświadczył Władimir Putin.

Władimir Putin zwołał we wtorek posiedzenie z udziałem kierownictwa FSB. Podziękował za pracę w trudnych warunkach od rozpoczęcia „specjalnej operacji wojskowej” i przyznał, że miniony rok był szczególny dla całego kraju. Zwrócił uwagę, że jednostki Federalnej Służby Bezpieczeństwa rozwiązywały „niestandardowe zadania operacyjne, obejmując ochronę granicy państwowej, walkę z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, korupcją i ekstremizmem”.

Putin nie krył informacji o stratach: towarzysze, zdajemy sobie z tego sprawę

– Niestety, drodzy towarzysze, zdajemy sobie z tego sprawę. W naszych szeregach też są straty. Kierownictwo FSB musi zrobić wszystko, aby dodatkowo wesprzeć rodziny naszych poległych towarzyszy. Zawsze będziemy pamiętać o ich bohaterstwie i odwadze – zapewnił.

Putin wskazał, że konieczne jest prowadzenie „szczególnej kontroli na granicy rosyjsko-ukraińskiej”. – Ten odcinek granicy państwowej powinien znajdować się pod specjalną kontrolą – podkreślił.

– Obecnie rozmieszczona jest tam grupa, w skład której wchodzą jednostki służb granicznych, lotnictwo FSB i siły zbrojne Gwardii Narodowej. Ich celem jest postawienie bariery na drodze grup dywersyjnych, a także powstrzymanie prób przemytu na terytorium Rosji broni oraz amunicji – wyjaśnił rosyjski przywódca.

Władimir Putin znowu oskarża Zachód: zawsze to robili

Putin domaga się też usprawnienia systemu wpuszczania uchodźców do kraju. - Przeciwdziałanie zagrożeniu terrorystycznemu pozostaje pilnym zadaniem. W ciągu ostatniego roku wzrosła liczba tego typu przestępstw. Oczywiste jest, że ma to związek zarówno z próbami stosowania przez reżim kijowski metod terrorystycznych – oświadczył.

Prezydent Rosji mówił też o „dążeniu Zachodu do ożywienia komórki ekstremistów i terrorystów na terytorium Federacji Rosyjskiej”.

Czytaj też:
Ci ludzie mieli zastąpić Zełenskiego po upadku Kijowa. Rosjanie byli gotowi
Czytaj też:
Dron leciał w stronę Moskwy. „Jego celem mogła być infrastruktura cywilna”