Rosja atakuje Ukrainę północnokoreańskimi rakietami. Prokuratura pokazuje dowody

Rosja atakuje Ukrainę północnokoreańskimi rakietami. Prokuratura pokazuje dowody

Ukraiński prokurator pokazuje szczątki użytej przez Rosję rakiety, która ma pochodzić z Korei Północnej
Ukraiński prokurator pokazuje szczątki użytej przez Rosję rakiety, która ma pochodzić z Korei Północnej Źródło:PAP / Mykola Kalyeniak
Rosja do ataków na Ukrainę użyła pocisków, które mają pochodzić z Północnej Korei. Szczątki jednej z takich rakiet Ukraińcy pokazali na konferencji prasowej.

Rosja do ataków na Ukrainę zaczęła używać rakiet z Korei Północnej. Pierwsza z nich wystrzelona miała zostać 30 grudnia i wylądować na otwartym polu, a następne, już w większej ilości, 2 stycznia. O sprawie już kilka dni temu informowali nie tylko Ukraińcy, ale i Amerykanie.

Ukraińcy pokazują pocisk z Północnej Korei, którym zaatakowała Rosja

W sobotę 6 stycznia rzecznik prokuratury obwodu charkowskiego Dmytro Czubenko pokazał na konferencji prasowej szczątki jednej z rakiet, która uderzyła w Charków 2 stycznia. Czubenko podkreślił, że pocisk różnił się wizualnie i technicznie od rosyjskich modeli.

– Metoda produkcji nie jest zbyt nowoczesna. Istnieją odstępstwa od standardów pocisków Iskander, które wcześniej widzieliśmy podczas ataków na Charków. Ten pocisk jest podobny do jednego z północnokoreańskich pocisków rakietowych – powiedział rzecznik prokuratury, pokazując dziennikarzom szczątki rakiety.

Pocisk ma mieć nieco większą średnicę niż rosyjskie rakiety, a dodatkowo ma posiadać również różnice w wewnętrznej budowie.

– Dlatego skłaniamy się ku wersji, że może to być pocisk dostarczony przez Koreę Północną – wskazał Czubenko.

Podolak o nowej osi zła

W piątek użycie przez Rosję północnokoreańskich rakiet komentował Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

„W ramach swojej jawnej, ludobójczej wojny Federacja Rosyjska po raz pierwszy uderzyła w terytorium Ukrainy pociskami otrzymanymi od... Korei Północnej. Maski całkowicie spadły”– napisał ukraiński urzędnik w portalu X. „Moskiewski reżim nie ukrywa już swoich zamiarów ani nie próbuje przedstawiać wojny agresywnej na dużą skalę jako mitycznej „denazyfikacji”. Teraz atakuje Ukraińców rakietami otrzymanymi od państwa, którego obywatele są torturowani w obozach koncentracyjnych za posiadanie niezarejestrowanego radia, rozmowę z turystą, czy oglądanie telewizji” – dodał.

Podolak uznał jednocześnie, że Rosja wraz z Koreą Północną i Iranem tworzą „Nikczemną Oś Zła”. „Czy siły dobra, proukraińska koalicja, będą w stanie stworzyć najsilniejszy możliwy sojusz, który położy kres Osi Zła XXI wieku?” – pytał na koniec.

Czytaj też:
Zełenski składa kondolencje po ataku na Pokrowsk. Zginęło 11 osób, w tym dzieci
Czytaj też:
Przełom w sprawie protestu rolników na granicy. Jest porozumienie