"Kaczyński widzi w Dudzie zagrożenie. Jego milczenie nie było przypadkiem"

"Kaczyński widzi w Dudzie zagrożenie. Jego milczenie nie było przypadkiem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński, fot. sztab wyborczy prezesa PiS
- Polacy wyraźnie go lubili. On był bardzo wysoko notowany. Natomiast po ośmiu latach PO ludzie przede wszystkim pamiętają nie to co pozytywne - bo to uważają już za dane - tylko za problemy, które ciągle istnieją i którymi obciążają PO - mówił na temat przegranej Bronisława Komorowskiego w II turze wyborów prezydenckich szef fundacji im. Batorego Aleksander Smolar.
Smolar uważa, że Andrzejowi Dudzie pomógł w wygranej jego "uspokajający wygląd i potrzeba zmiany". - Potrzeba zmiany plus jego wygląd uspokajający. Nawet ludzie, którzy pamiętali rządy PiS po pierwsze mieli dosyć tej propagandy anty-pisowskiej poza tym, nie bali się widząc takiego Dudę - tłumaczył.

Zdaniem gościa RMF FM, Jarosław Kaczyński stworzywszy Andrzeja Dudę wykopał sobie polityczny grób. - Chociaż być może bezpośrednim efektem będzie sukces, ale myślę, że jego milczenie po pierwszej turze na temat sukcesu Dudy przed Pałacem Prezydenckim nie było rzeczą przypadku. On - jako człowiek inteligentny - widzi w tym zagrożenie - mówił Smolar.

Szef fundacji im. Batorego stwierdził, iż nie boi się samej prezydentury Andrzeja Dudy, tylko "pewnego procesu, który został uruchomiony". - To znaczy, że wybór Andrzeja Dudy zwiększa prawdopodobieństwo zwycięstwa PiS-u na jesieni. Tego się bardziej obawiam. Tym bardziej, że nie wiemy, co PiS gotów jest zrobić. Jak dochodzili do władzy 10 lat temu, wiedzieliśmy o nich więcej, niż dzisiaj. Poza tym, że na pewno będą rozliczać - jeszcze nie wiadomo, ile osób, jakie instytucje - za Smoleńsk - uważa.

Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda

Opublikowano pierwsze sondaże po II turze wyborów prezydenckich. Według sondażu IPSOS dla TVN24, w drugiej turze wygrał Andrzej Duda z poparciem 52 proc. Drugi był Bronisław Komorowski - 48 proc. 

Jak wynika z sondażu late poll, większe poparcie uzyskał  Andrzej Duda - 52 proc. Jeśli wyniki sondażowe potwierdzą się podczas ogłaszania wyników oficjalnych przez Państwową Komisję Wyborczą, to kandydat PiS zostanie prezydentem. Frekwencja na wyborach wynosiła 55,5 proc.

Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien przekroczyć dwóch punktów procentowych.

rmf. fm