Biały łoś sfotografowany w Szwecji. Co ciekawe, to nie albinos

Biały łoś sfotografowany w Szwecji. Co ciekawe, to nie albinos

Biały łoś
Biały łośŹródło:Wikimedia Commons / Lasse Dybdahl
Zobaczyć rzadkiego łosia to wyjątkowy przywilej. Dzięki czujności i fotograficznym zdolnościom 52-letniego Rogera Brendhagena, po raz kolejny mamy okazję obserwować to niezwykłe stworzenie w całej okazałości.

Zajmujący się fotografowaniem dzikiej natury Roger Brendhagen na białego łosia natknął się podczas wędrówki przez tereny wiejskie w regionie Värmland, w południowo-zachodniej Szwecji. – Spotkałem tysiące łosi w swoim życiu, ale kiedy zobaczyłem tego gościa w szwedzkich lasach, o mało co nie postradałem zmysłów. Dzięki Bogu nie zgubiłem aparatu – opowiadał dziennikarzom urodzony w Oslo miłośnik zwierząt.

twitter

Biały łoś to nie albinos

Co ciekawe, biel łosia nie jest skutkiem albinizmu, ale oznaką recesywnego genu, odpowiadającego w rzadkich przypadkach za całkowicie białą skórę. Przypadłość ta znana jest jako piebaldyzm i według National Geographic widywano ją już u łosi kanadyjskich oraz na Alasce. W przeciwieństwie do albinizmu, piebaldyzm jest wtedy, kiedy zwierzę traci pigment w skórze, piórach lub łuskach, ale nie w oczach. – Zwierzę może stać się jaśniejsze, częściowo białe, albo całkowicie białe. Jednak oczy, dziób i pazury zachowają normalny kolor, w przeciwieństwie do albinizmu – wyjaśniał Brendhagen.

Czytaj też:
Tucker – pies albinos, który wciąż ma rzeszę fanów. Cierpiał na rzadką chorobę

Źródło: Daily Mail