Katastrofa szybowca na Pomorzu. Pilot nadał sygnał SOS

Katastrofa szybowca na Pomorzu. Pilot nadał sygnał SOS

Katastrofa śmigłowca
Katastrofa śmigłowca Źródło:Facebook / PSP Kościerzyna
W pobliżu lądowiska w Borsku na Pomorzu spadł szybowiec. 69-letni pilot zginął na miejscu – poinformował „Dziennik Bałtycki”.

Do tragicznego wypadku doszło w piątek przed południem w rejonie Borska, w gminie Karsin na Pomorzu. Z informacji zebranych przez „Dziennik Bałtycki” wynika, że około godziny 10.30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie otrzymał zgłoszenie od pracownika lotniska w Borsku, że szybowiec spadł na pobliskie drzewa. Do zdarzenia doszło krótko po starcie maszyny.

Katastrofa szybowca. Zginął pilot

Służby otrzymały też sygnał SOS wysłany przez pilota szybowca. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, zarówno w lesie jak i z powietrza. Uczestniczyła w niej także maszyna gaśnicza Lasów Państwowych.

Samolot udało się szybko namierzyć. We wraku znaleziono ciało pilota. – Mundurowi po przybyciu na miejsce zastali załogę karetki pogotowia i strażaków. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Na miejscu pracuje ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” rzecznik kościerzyńskiej Piotr Kwidziński.

facebook

Pilot nadał sygnał SOS

– Pilot szybowca bezpośrednio po wystartowaniu z lotniska nadał sygnał SOS i rozbił się w odległości około 500 metrów od pasa startowego – potwierdził przedstawiciel policji.

Przyczyny wypadku ustala policja. Sprawą zajmuje się także Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Czytaj też:
Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym. Zderzyły się cztery auta
Czytaj też:
Śmiertelny wpadek na S7. Kierowca busa zderzył się z ciężarówką

Źródło: Dziennik Bałtycki