Para z trójką dzieci chciała okraść market. Pracownik zaatakowany

Para z trójką dzieci chciała okraść market. Pracownik zaatakowany

Pracownicy marketu budowlanego opisali bulwersujące okoliczności kradzieży. Po przyłapaniu na gorącym uczynku kobiety, która nie chciała zapłacić za towar, jej partner użył siły wobec pracownika.

Do zdarzenia doszło w sklepie sieci Bricomarche w Sanoku. „Nie pozdrawiamy Pani, która dziś o 15:04 nie zapłaciła za zakupy w naszym sklepie a jej partner użył siły wobec naszych pracowników. Mamy nadzieję, ze kolejnym razem trafi na kogoś swojej postury. Brawo!” – napisali na Facebooku. Ironizowali też, że za wykorzystanie małych dzieci do kradzieży należy się „absolutny tytuł matki roku”.

Próba kradzieży w Sanoku. Doszło do aktu przemocy

Lokalny portal korsosanockie.pl relacjonował, że kobieta z dziecięcym wózkiem zwróciła na siebie uwagę ochrony. Przez dłuższy czas kręciła się po dziale elektroniki, wkładając do dolnego koszyka różne przedmioty. Przy kasie grzecznie poproszono ją o to, aby pokazała całą zawartość wózka. Kobieta oburzyła się, a jej partner uderzył pracownika sklepu, rozcinając mu wargę. Następnie para z dziećmi odepchnęła obsługę i udała się na parking.

Za parą wybiegła kasjerka, ale mężczyzna też ją odepchnął. 10-15 minut po incydencie do sklepu przyjechała policja.

– Wczoraj po godzinie 15 policjanci przeprowadzali interwencję związaną ze zgłoszeniem kradzieży w jednym z sanockich sklepów. Osoby wskazywane jako te, które miały zabrać towar ze sklepu bez płacenia, to kobieta i mężczyzna. Razem z nimi było troje dzieci – powiedziała portalowi WP Parenting asp. sztab. Anna Oleniacz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku. Dodała, że towary oraz zapis monitoringu zostały zabezpieczone przez policjantów. Po analizie materiału dowodowego zostaną podjęte kolejne kroki.

Portal korsosanockie.pl dodał, że po publikacji wizerunku klientów uczestniczących w incydencie otrzymywał pogróżki od „niewinnych”. Zaś pracownicy marketu podziękowali na Facebooku za szeroki odzew na ich post. „Przykro nam, że tacy recydywiści jak Ci ludzie (połowa Sanoka zna ich z imienia i nazwiska i tak samo wiele osób wie, że kradną przy metodzie „na dzieci” co jest jeszcze bardziej szokujace) uważają, że mają więcej praw niż porządnie, pracujący ludzie. Mogą wszystko i śmieją się w oczy policji”– napisali. „Liczymy, że tym razem odpowiednie służby dadzą z siebie nieco więcej niż do tej pory”dodali na koniec. Sprawa została zgłoszona na policję jako kradzież z rozbojem.

W marcu 2023 r. „Rzeczpospolita” donosiła o wzroście przypadków kradzieży w polskich sklepach. Z półek znikają przede wszystkim podstawowe produkty spożywcze, co w Polsce jest zjawiskiem zupełnie nowym.

Czytaj też:
Bohaterska postawa ekspedientki w Warszawie. Gołymi rękoma obezwładniła złodzieja
Czytaj też:
Tragiczna śmierć pracownika Lidla. Usiłował zatrzymać złodzieja

Źródło: WP Parenting, korsosanockie.pl