Chciał wyłudzić 10 mln zł za rzekomą śmierć żony

Chciał wyłudzić 10 mln zł za rzekomą śmierć żony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomorscy policjanci zatrzymali oszusta, który chciał wyłudzić 10 mln zł odszkodowania za rzekomą śmierć żony. Mężczyzna za 100 tys. zł kupił akt zgonu kobiety ubezpieczonej na wypadek śmierci w kilkunastu firmach.

Oszust - 44-letni Dariusz S. - został zatrzymany w czwartek w Chojnicach i  aresztowany. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik pomorskiej policji Jan Kościuk.

Fałszywy akt zgonu, którym posługiwał się mężczyzna, został wystawiony za  łapówkę przez Bartosza W. - lekarza o specjalności neurologicznej. Według tego dokumentu 43-letnia żona zatrzymanego, Dorota S., miała umrzeć 3 lipca br. w  Chojnicach. We wszystkich bazach danych kobieta figuruje jako nieboszczka.

Funkcjonariusze ustalili, że Dorota S. prawdopodobnie żyje i ukrywa się poza granicami kraju. W domu małżeństwa S. znaleziono kilkanaście polis ubezpieczeniowych na łączną sumę 10 mln zł. Mąż Doroty S. zrealizował już jedną z umów i otrzymał 400 tys. zł odszkodowania.

Dariusz S., po zatrzymaniu, tłumaczył policjantom, że pieniądze z polis miały umożliwić jego rodzinie wyjazd z kraju i rozpoczęcie nowego życia.

U lekarza neurologa, który potwierdził zgon pacjentki, zabezpieczono ponad 80 tys. zł pochodzących z przyjętej przez niego łapówki. "Wobec lekarza sąd zastosował dozór, grozi mu 10 lat więzienia" - poinformował Kościuk.

ND, PAP