Miasto szuka też oszczędności wynikających z opłat za oświetlenie ulic i budynków. W tym przypadku reguluje to system, do którego wprowadza się dane dotyczące godziny wschodu i zachodu słońca. Od wieczora do godz. 21 lampy świecą pełną mocą, a po 21 ich moc redukowana jest o 38 proc. i tak jest już do świtu. Nowy system został wprowadzony na najbardziej energochłonnym obwodzie - obejmującym rynek i centrum miasta. Jest tam najwięcej latarni i iluminacji zabytkowych budynków, które pobierały dotychczas prąd za 60 tys. zł rocznie. - Biedny musi cały czas szukać oszczędności, a my nie jesteśmy zamożnym samorządem. Chcemy jednak, by nasze miasto robiło na innych wrażenie, a obiekty sportowe były w pełni dostępne. Oświetlenie i iluminacje dodają uroku, ale to kosztuje. Postanowiłem więc znaleźć sposób, by opłaty za prąd były niższe. Dzięki nowym rozwiązaniom jest to możliwe - tłumaczył burmistrz. Roczny budżet gminy to ok. 12 mln zł.
Według burmistrza wydatki (ok. 30 tys. zł) związane z zainstalowaniem reduktorów mocy latarni i iluminacji powinny zwrócić się w ciągu półtora roku, a rachunki za energię do oświetlenia tej części miasta mogą być nawet o połowę niższe. Takie rozwiązania mają w przyszłości zostać zastosowane w innych miejscowościach gminy Bytom Odrzański.
PAP, arb