Przetrzymywał w domu 60 kg broni

Przetrzymywał w domu 60 kg broni

Dodano:   /  Zmieniono: 
26-latek z Koszalina, w którego mieszkaniu znaleziono 60 kg nielegalnej broni i amunicji, usłyszał zarzuty zagrożone karą do 8 lat więzienia.

Mężczyzna jest podejrzany o nielegalne posiadanie broni i amunicji oraz sprowadzenie w związku tym niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Aneta Skupień.

Piotr S. – jak powiedziała prokurator Skupień - przyznał się do  posiadania amunicji i broni. Jednak w jego ocenie przedmioty miały jedynie wartość kolekcjonerską i nie stanowiły zagrożenia. 26-latek wyjaśnił w prokuraturze, że większość zgromadzonej w  mieszkaniu broni i amunicji odziedziczył po dziadku. Dodał, że  zastanawiał się nad przekazaniem kolekcji do muzeum. Piotr S. nie był dotychczas karany. Prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci 2 tys. zł poręczenia majątkowego, dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.

Mężczyzna przechowywał w mieszkaniu 45 granatów ręcznych, 3 granaty moździerzowe, 11 zapalników do granatów moździerzowych i pocisków artyleryjskich, kompletną ręczną wyrzutnię pocisków przeciwpancernych pancerfaust, 7 pocisków artyleryjskich kalibru 30 – 50 mm, 29 pocisków dymnych, 776 naboi do broni strzeleckiej, 17 różnego rodzaju karabinów, 14 różnego typu pistoletów i 30 gram prochu strzelniczego. Policjanci odkryli arsenał w miniony czwartek, podczas przeszukiwania lokalu w związku z zatrzymaniem dwóch zajmujących go mężczyzn - ojca i  syna - do sprawy usiłowania włamania do pustostanu. Przedmioty były składowane w segmencie stojącym w jednym z czterech pokoi.

Arsenał zabrali z mieszkania saperzy z 2. Brygady Zmechanizowanej w  Złocieńcu (Zachodniopomorskie). Oficer prasowy jednostki kpt. Jan Szewczyk powiedział, że amunicja została już zniszczona na poligonie.

Na czas trwającej kilka godzin akcji saperów w Koszalinie z bloku, w  którym znajduje się mieszkanie zajmowane przez Piotra Ś. ewakuowano 30 osób. W budynku odcięty był prąd i gaz.

eb, pap