Policja wyjaśnia okoliczności eksplozji, do jakiej doszło w Komornikach koło Poznania. W wyniku wybuchu ładunku wybuchowego zniszczony został samochód audi. Nikt nie odniósł obrażeń. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że obecnie trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.
Na razie nie wiadomo, kto i w jakim celu mógł podłożyć ładunek wybuchowy. Właścicielem pojazdu jest osoba nienotowana wcześniej przez policję. - Okazało się, że w wyniku wybuchu został zniszczony pojazd audi A6 i stojący tuż obok volkswagen golf. Jest to drugi podobny przypadek. 25 października 2010 roku, również w nocy, ładunek wybuchowy eksplodował przy tym samym samochodzie. Wówczas audi nie zostało zniszczone - relacjonował Borowiak.
Rzecznik wielkopolskiej policji poinformował, że obecnie trwa przesłuchiwanie świadków i zbieranie śladów na miejscu wybuchu.
PAP, arb