Łódź: jest wyrok w sprawie napadu na bank sprzed 12 lat

Łódź: jest wyrok w sprawie napadu na bank sprzed 12 lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej B. był poszukiwany listem gończym za współudział w napadzie na bank w 2000 r. Po 11 latach ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości zgłosił się na łódzką policję (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Na karę 3 lat i 4 miesięcy więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 33-letniego Andrzeja B., oskarżonego o napad z bronią gazową na bank 12 lat temu. Mężczyzna po latach ukrywania sam zgłosił się na policję, a przed sądem dobrowolnie poddał się karze.

Podczas rozprawy oskarżony złożył wniosek o ograniczenie przewodu sądowego i zaproponował dla siebie karę 3 lat i czterech miesięcy więzienia. Na propozycję przystał prokurator oraz sąd. Wyrok jest nieprawomocny.

Do napadu na bank w dzielnicy Łódź-Górna doszło w październiku 2000 r. Trzej sprawcy zamaskowani kominiarkami wtargnęli do placówki, mieli ze sobą pistolety gazowe. Czwarty z bandytów stał na tzw. czatach. Napastnicy sterroryzowali kasjera i ukradli ponad 24 tys. zł. Pracownik banku uruchomił alarm, a napastnicy zbiegli.

Wkrótce po napadzie jeden z bandytów sam zgłosił się na policję. Kolejnego zatrzymano kilka lat temu we Włoszech. Obaj zostali już wcześniej skazani. Trzeci ze sprawców - domniemany organizator napadu -  zmarł i postępowanie wobec niego umorzono.

Andrzej B. był poszukiwany listem gończym. Ukrywał się za granicą. Po 11 latach od napadu sam, jesienią 2011 r., zgłosił się na  łódzką policję i przyznał do udziału w napadzie. Twierdził, że nie ma  już możliwości dalszego ukrywania się i unikania odpowiedzialności karnej

sjk, PAP