Maski włóż!

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce maski przeciwgazowe są tańsze od biletu miesięcznego na autobus. Sprzedaż gwałtownie rośnie.
Na aukcji internetowej Allegro na sprzedaż wystawione są maski przeciwgazowe MP4. Jak zapewnia sprzedający, są nowe, w fabrycznym opakowaniu. Nie jest to, co prawda, najnowszy model - pochodzą z 1995 r. Ale i cena nie jest wygórowana - zabezpieczyć się przed atakiem chemicznych czy bakteriologicznych terrorystów można już za 40 zł! Przy większych zamówieniach są zniżki. Sprzedawca, Rafał Głuchowski z Warszawy, podaje, że ich sprzedaż gwałtownie rośnie.

Maski przeciwgazowe natomiast zapełniły moskiewskie sklepy. Prawdziwym hitem sezonu jest jednorazowa maska na pierwszy rzut oka wyglądająca jak foliowy worek. Waży ona zaledwie kilkadziesiąt gramów, z łatwością się mieści w damskiej torebce lub nawet kieszeni, wykonana jest w przyjaznych dla oka kolorach. W sprzedaży nawet nie nazywa się "maska przeciwgazowa" tylko "środek ochrony indywidualnej". Zainstalowany filtr chroni przed ponad 20 znanymi gazami.

W Izraelu, który 12 lat temu już był ostrzeliwany rakietami z Iraku, wybuchła nawet afera związana z maskami. Jak podały gazety, w ostatnich tygodniach ok. 200 tys. zagranicznych robotników w Izraelu zostało wezwanych do zaopatrzenia się w maski przeciwgazowe i zastrzyki atropiny, na wypadek ewentualnego ataku ze strony Iraku. Miały one stanowić środki pierwszej pomocy w razie zatrucia gazowego. Cudzoziemcy musieli zapłacić za ten sprzęt 200 szekli (40 euro), z których połowa ma być zwrócona po oddaniu masek.

Maski przeciwgazowe, które otrzymali cudzoziemcy wyprodukowano w 1982 r. W tym samym czasie obywatele Izraela musieli wymienić wszystkie maski, wyprodukowane przed 1984 r. Przeterminowana okazała się także sprzedawana zagranicznym robotnikom atropina.

W interpelacji parlamentarnej opozycyjny deputowany Ofir Pines określił jako "cyniczne" postępowanie izraelskiej obrony cywilnej.

sg, newsru.com, pap