"Normalni ludzie nie powinni takich rzeczy robić" - 33-latek oskarżony o gwałt na nastolatce

"Normalni ludzie nie powinni takich rzeczy robić" - 33-latek oskarżony o gwałt na nastolatce

Dodano:   /  Zmieniono: 
33-letni Dominik Ż. w sierpniu 2013 roku poznał na jednym z portali 14-latkę. Spotkali się a w trakcie tego miało dojść do gwałtu na dziewczynce. Mężczyzna następnie miał zmuszać ją do prostytucji, by osiągać z tego zyski finansowe.
Gdy protestowała, szantażował ją. - Groził, że upubliczni zdjęcia tej dziewczyny w sytuacjach, które nie przyniosłyby chluby - mówi Monika Chlebicz z komendy wojewódzkiej policji w Bydgoszczy. Dziewczynka nie wytrzymała i zgłosiła całą sprawę na policję.

Jak mówi Monika Chlebicz, stworzono zasadzkę na mężczyznę, pod pretekstem spotkania się z dziewczynką. Mężczyzna przybył na miejsce, jednak zorientował się, że jest tam obecna policja. W trakcie zatrzymania stawiał czynny opór. Próbował również przejechać policjanta samochodem.

Dominik Ż. był pedagogiem w domu dziecka. Dyrektorka ośrodka utrzymuje jednak, że mężczyzna nie wyrządził krzywdy żadnemu z podopiecznych. - Nie mam żadnych sygnałów, które by świadczyły o tym, że powinnam być zaniepokojona – mówiła dyrektor Maria Janowska.

Zatrzymany mężczyzna był również znanym w Grudziądzu wokalistą. Koledzy z zespołu nie wierzą w jego winę. - To są bzdury. Tam na pewno nikt by Dominika nie posądzał o takie rzeczy – powiedział w rozmowie z TTV znajomy muzyk. Nastolatka w rozmowie z TTV powiedziała, że oskarżony jest „złym człowiekiem” i że „normalni ludzie nie powinni takich rzeczy robić”. Dominik Ż. usłyszał pięć zarzutów: gwałtu, stręczycielstwa, szantażu, posiadania dziecięcej pornografii i napaści na funkcjonariusza policji. Mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

tvn24.pl