Policja zatrzymała podejrzanego w sprawie spowodowania groźnego incydentu przed sklepem nocnym. Samochód, którym kierował podejrzany, taranuje auto stojące na parkingu, które z kolei uderza w pieszych. Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu - informuje TVN24.
Zdarzenie miało miejsce w Katowicach. Przebieg incydentu zarejestrowały kamery monitoringu, zamontowane przy sklepie. Sprawca ucieka z miejsca zdarzenia.
- Kilkadziesiąt minut później dotarliśmy do właściciela pojazdu, zbadaliśmy jego stan trzeźwości. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1.5 promila alkoholu w organizmie. Twierdził jednak, że to nie on kierował samochodem w chwili zdarzenia. Mówił, że był na imprezie na ogródkach działkowych i ktoś zabrał mu kluczyki - informował Jacek Pytel z katowickiej policji.
TVN24
- Kilkadziesiąt minut później dotarliśmy do właściciela pojazdu, zbadaliśmy jego stan trzeźwości. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1.5 promila alkoholu w organizmie. Twierdził jednak, że to nie on kierował samochodem w chwili zdarzenia. Mówił, że był na imprezie na ogródkach działkowych i ktoś zabrał mu kluczyki - informował Jacek Pytel z katowickiej policji.
TVN24