Dziecko zmarło przed porodem. Pomoc przyszła za późno?

Dziecko zmarło przed porodem. Pomoc przyszła za późno?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narodzin martwego dziecka w szpitalu na gdańskiej Zaspie. Ojciec noworodka zgłosił na policję sprawę bo obawia się, że przyczyną śmierci dziecka była zbyt późna decyzja lekarzy o cesarskim cięciu. Policja wyjaśnia, czy popełniono błąd w sztuce lekarskiej – podaje RMF FM.
Rzecznik prasowy policji w Gdańsku, Aleksandra Siwert tłumaczy, że mężczyzna 6 lipca zgłosił się na policję i zawiadomił możliwości popełnienia błędu lekarskiego w jednym z gdańskich szpitali. W jego ocenie doszło do opóźnienia terminu rozwiązania ciąży jego żony. Rzecznika podsumowała, że "dzisiaj zostanie zebrana i przekazana do prokuratury dokumentacja". 

Z nieoficjalnych informacji podanego przez RMF FM, według ojca dziecka lekarze początkowo odmówili cesarskiego cięcia namawiając do naturalnego porodu. Kiedy kobieta nalegała, zgodzili się zrobić zabieg, jednak prawdopodobnie wtedy było już za późno.

Do działań śledczych w najbliższym czasie będzie należeć zabezpieczeni dokumentacji medycznej w szpitalu. Zostanie zlecona sekcja zwłok dziecka, która być może odpowie na pytanie co było przyczyną śmierci. 

RMF FM