Dyrektorki z PCPR w Pucku nadal bez wyroku. Zabrakło notatki

Dyrektorki z PCPR w Pucku nadal bez wyroku. Zabrakło notatki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dyrektorki z PCPR w Pucku nadal bez wyroku. Zabrakło notatki (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Rozprawa dwóch byłych dyrektorek Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku zakończyła się bez wyroku. Kobiety miały nie dopełnić swoich obowiązków, w sprawie śmiertelnego pobicia dwójki dzieci, które trafiły do rodziny zastępczej. Dlaczego nie mają wyroku? Zabrakło notatek opisujących ich wizyty.
W środę zaplanowano zeznania 3 urzędniczek, dwóch z Pucka i jednej z Krokowej. Jak się okazało, w aktach sprawy zabrakło notatki jednej z urzędniczek w domu rodziny biologicznej i zastępczej. Sędzia chciał zaznajomić się z treścią tych dokumentów.

Zdaniem prokuratury w Gdyni, która badała sprawę, te notatki nie są kluczowe dla postępowania.

- Moim zdaniem nie są one kapitalne dla tej sprawy. Chociaż na pewno rzucą jakieś światło na okoliczności, które zaszły już po ustaleniu zarzutu określonego w akcie oskarżenia. Te dokumenty dotyczą okresu maja i lipca, a zarzuty, obejmują okres do kwietnia -  mówił o decyzji sądu Krzysztof Banaszak z gdyńskiej prokuratury rejonowej.

Kolejna rozprawa odbędzie się 1 października 2014 r.

5-letnia dziewczynka i jej 3-letni brat zostali umieszczeni w rodzinie zastępczej. W styczniu 2012 r. 3 lipca 3-latek zmarł. Jego opiekunowie wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów. 12 września zmarła 5-latka – także tym razem rodzice zastępczy stwierdzili, że doszło do wypadku podczas kąpieli w brodziku: dziewczynka miała poślizgnąć się, upaść i uderzyć, a następnie zachłysnąć wodą.

TVN24