Ukradli akumulatory. Wpadli przez ślady na śniegu

Ukradli akumulatory. Wpadli przez ślady na śniegu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukradli akumulatory. Wpadli przez ślady na śniegu (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy włamali się do sklepu z akumulatorami. Zostali przyłapani, kiedy chwalili się łupami w kryjówce. Policjanci dotarli do niej po śladach na śniegu - podaje TVN 24.
Złodzieje sforsowali drzwi wejściowe sklepu i ukradli 50 akumulatorów samochodowych oraz sprzęt elektroniczny o wartości kilku tysięcy złotych. Policjanci dostali informację o zdarzeniu około 1.00 w nocy. 

- Policyjny technik oraz funkcjonariusz z wydziału mienia zabezpieczali ślady włamania i zauważyli na śniegu świeże ślady męskich butów. Idąc ich tropem trafili przed kamienicę – powiedział Jakub Sawicki z elbląskiej policji. 

Mokre ślady butów w kamienicy wiodły do piwnicy oraz toalety na parterze. Tam funkcjonariusze znaleźli skradziony sprzęt. - W tym samym czasie policjanci usłyszeli głosy dwóch mężczyzn wychodzących z mieszkania na piętrze. Ich rozmowa rozpoczynała się od słów "ale odwaliliśmy numer, pokaże ci ile mamy towaru" – dodał Sawicki. - Nie obyło się bez siły fizycznej i kajdanek, ale dwaj bracia Patryk i Przemysław Z. trafili do policyjnego aresztu – powiedział rzecznik dodając, że widok policji wprowadził przestępców w osłupienie. 

Mężczyznom za kradzież oraz włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.

TVN 24