Telefon dla Bonda i... bin Ladena

Telefon dla Bonda i... bin Ladena

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecka firma CryptoPhone wypuściła na rynek telefon komórkowy, uniemożliwiający podsłuchiwanie rozmów. Eksperci obawiają się, że będzie on wykorzystywany przez organizacje przestępcze.
Firma reklamuje telefon jako urządzenie przeznaczone dla bankierów, prawników oraz kadry zarządzającej największych korporacji. Jest on bowiem odporne na podsłuch elektroniczny i jak twierdzą producenci, z zastosowanym w nim oprogramowaniem szyfrującym nie radzą sobie nawet najbardziej wyrafinowane urządzenia podsłuchowe; ma to gwarantować całkowitą poufność rozmów.

Taka rozmowa może być jednak odbierana wyłącznie przez podobny telefon lub komputer z zainstalowanym podobnym programem.

Telefon ma zapewnić ochronę przed przestępcami i szpiegostwem przemysłowym, jednak – podobnie jak miało to miejsce w wypadku narzędzi do szyfrowania poczty elektronicznej – powstają wątpliwości, w jakich celach taka poufna komunikacja będzie wykorzystywana. Producent zapewnia, że będzie sprawdzać każdego kupującego. Zdaniem ekspertów, nie przekona to policji w co najmniej kilku państwach. Przypuszcza się, że firmę może zaskarżyć m.in. holenderska policja, która należy do najbardziej aktywnych na świecie „podsłuchiwaczy” i każdego roku monitoruje 12 tys. linii telefonicznych.

Szyfrujący telefon został z kolei bardzo przychylnie przyjęty przez organizacje chroniące prywatność obywateli. Przyczyn niechęci rządów wobec niemieckiego telefonu dopatrują się oni przede wszystkim w rosnącym natężeniu państwowej inwigilacji w ostatnich latach. Zwłaszcza, gdyby w ślad za obecną ofertą pojawiła się podobna skierowana na rynek masowy. Taka wizja z pewnością nie podoba się ludziom, którzy nami rządzą. “Nie liczyłbym, że rządy zostawią tę sprawę w spokoju” – ocenia Simon Davies, szef brytyjskiego oddziału organizacji Privacy International.

Zestaw, w którego skład wchodzą dwa telefony, kosztuje 3,5 tys. euro.

em, pap