Ahonen zdecydowanie zwyciężył w klasyfikacji generalnej TCS. W czterech konkursach zgromadził 1043,3 pkt. Hoellwarth zdobył 994,2, a Morgenstern 985,5 pkt. O pechu może mówić Małysz, który przegrał z Austriakiem walkę o najniższy stopień podium o 0,2 pkt.
Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zdołał powtórzyć osiągnięcia Niemca Svena Hannawalda i wygrać wszystkich konkursów TCS. W Bischofshofen pokonał go Hoellwarth, który osiągał odległości 135 i 137,5 m oraz zdobył 277 pkt. Ahonen stracił do niego sześć punktów. Fin skoczył 132 i 140,5 m.
Niespodziewanie trzecie miejsce zajął Ito, po fenomenalnym skoku w drugiej serii. Japończyk uzyskał 143 m i poprawił rekord skoczni należący od stycznia ubiegłego roku do Norwega Olava-Magne Doennema i wynoszący 140,5 m. W pierwszej serii Ito skoczył 127 m i dostał łączną notę 269,5 pkt.
Małysz na półmetku i skoku na odległość 132,5 m był trzeci. W drugiej serii Polak osiągnął 134,5 m. Ostatecznie trzykrotny zdobywca Pucharu Świata z 262,1 pkt był siódmy. Na 36. miejscu sklasyfikowano Roberta Mateję - 116 m i 94,8 pkt.
W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Ahonen, który wygrał dziesięć konkursów i dwa razy był drugi. Fin ma obecnie 1160 pkt. Hoellwarth zgromadził 637, a Czech Jakub Janda o dziesięć punktów mniej. Na szóstej pozycji jest Małysz, który ma 489 pkt.
ss, pap