Afera podkarpacka. Prokurator z zarzutami. Miał przyjąć pół miliona złotych łapówek

Afera podkarpacka. Prokurator z zarzutami. Miał przyjąć pół miliona złotych łapówek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Akta, zarzuty
Akta, zarzuty Źródło:Fotolia / piotr290
Zatrzymanemu we wtorek byłemu prokuratorowi przedstawiono cztery zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat więzienia - podaje tvp.info.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało we wtorek Zbigniewa N., byłego prokuratora. Zatrzymanie ma związek z tzw. aferą podkarpacką. Zbigniewowi N. przedstawiono cztery zarzuty, dotyczące powoływania się na wpływy, podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu różnych spraw w zamian za korzyść majątkową lub osobistą. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała, że Zbigniewowi N. grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Łącznie N. miał przyjąć 500 tys. złotych łapówek.

Zbigniew N., prokurator w stanie spoczynku, to wpływowy prawnik z Rzeszowa, który przez wiele lat doradzał kolejnym ministrom sprawiedliwości. Jak wskazywał portal tvn24.pl, zarzuty wobec N. dotyczą korupcji i powoływania się na wpływy m.in. w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Wątek byłego prokuratora ma związek z tzw. aferą podkarpacką, w której zamieszani są m.in. były szef klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan B., Zbigniew R. (były szef podkarpackiej PO), a także była prokurator Anna H, która po tym, jak została pozbawiona immunitetu w tej samej sprawie, przebywa w areszcie od kilku miesięcy.

Czytaj też:
CBA zatrzymało byłego prokuratora. Kolejny wątek w aferze podkarpackiej

Źródło: TVP Info / tvn24.pl