Brali udział w zamieszkach w Białymstoku. Policja szuka tych mężczyzn

Brali udział w zamieszkach w Białymstoku. Policja szuka tych mężczyzn

Zgodnie z zapowiedziami, podlaska policja publikuje wizerunki osób, które brały udział w zamieszkach w Białymstoku. W sobotę doszło tam do ataków na uczestników pierwszego w tym mieście marszu równości.

Galeria:
Białystok. Policja poszukuje uczestników zamieszek

W niedzielę policja poinformowała, że w związku z wczorajszymi wydarzeniami w Białymstoku zatrzymanych zostało już 25 osób. „Wizerunki osób, które naruszały prawo,a jeszcze nie zostały zatrzymane, będą upubliczniane” – podano. „Nie ma przyzwolenia na żadne agresywne czyny” – podkreślili policjanci. Po kilku godzinach na Twitterze zamieszczono zdjęcia trzech poszukiwanych mężczyzn. Z informacji policji wynika, że mieli oni przeszkadzać w przejściu zgromadzenia na Alei Józefa Piłsudskiego.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc w identyfikacji, proszone są o kontakt z Wydziałem ds. Wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku pod numerem telefonu 85 670 38 80, lub numerem alarmowym 112. Zapewniana jest anonimowość.

Czytaj też:
Ataki na uczestników Marszu Równości w Białymstoku. Szefowa MSWiA reaguje

Zamieszki podczas Marszu Równości

W sobotę ulicami Białegostoku przeszedł pierwszy Marsz Równości, który zorganizowano pod hasłem „Białystok miastem dla wszystkich”. Jeszcze przed rozpoczęciem w pobliżu pojawili się kibice, którzy próbowali przeszkadzać uczestnikom. Wybuchały petardy, a w stronę uczestników poleciały jajka i inne przedmioty.

Uczestnikom „towarzyszyli” kontrmanifestanci, a wydarzenie zabezpieczała policja. Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych wskazują na to, że pojedynczy uczestnicy byli ścigani przez członków środowisk kibicowskich, a następnie bici oraz kopani.

twittertwittertwitter

– W pewnym momencie doszło do dramatycznych obrazków, podczas których policjanci zostali zaatakowani butelkami i kamieniami czy nawet kostką brukową. Potencjalnymi ofiarami byli także uczestnicy marszu oraz osoby postronne. W tej sytuacji policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Użyto m.in. granaty hukowe i miotaczy pieprzu – relacjonował w rozmowie z Onetem nadkomisarz Tomasz Krupa.

Jarosław Zieliński poinformował na Twitterze, że zarzuty w związku z wydarzeniami w Białymstoku usłyszało 25 osób.

twitterCzytaj też:
Lewica odpowiada na wydarzenia z Białegostoku. Będzie marsz przeciw przemocy

Źródło: WPROST.pl / Podlaska Policja