Troje posłów opuszcza klub PiS. Są pierwsze komentarze, Krystyna Pawłowicz pisze o „brutusach”

Troje posłów opuszcza klub PiS. Są pierwsze komentarze, Krystyna Pawłowicz pisze o „brutusach”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski opuścili klub PiS powodując, że Zjednoczona Prawica formalnie utraciła sejmową większość. W sieci pojawiły się już pierwsze komentarze, a wśród nich była posłanka PiS, obecnie sędzia TK Krystyna Pawłowicz, która pisze o „brutusach”.

W piątek 25 czerwca na konferencji prasowej Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski poinformowali, że odchodzą z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja parlamentarzystów oznacza, że klub będzie liczył 229 posłów na 460 zasiadających w polskim Sejmie. By przez Sejm mogły przechodzić projekty ustaw, potrzebne są głosy większości, czyli przynajmniej 231 posłów stanowiących ponad połowę składu Sejmu. Troje posłów, którzy właśnie poinformowali o swoim odejściu taką kruchą większość zapewniało, teraz jednak losy Zjednoczonej Prawicy są niepewne.

Podczas konferencji, posłowie tłumaczyli powody swojego odejścia, które można streścić niezadowoleniem z ostatnich decyzji rządu. Wśród wspomnianych decyzji wymieniano m.in. i przepisy uderzające w małych przedsiębiorców. – To dobry moment, żeby zawrócić z drogi, która nie ma nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością. Jeśli PiS nie wróci z tej drogi, to nasze koło będzie się rozszerzało o innych posłów Zjednoczonej Prawicy – obwieścił podczas konferencji poseł Zbigniew Girzyński.

Tuż po ogłoszeniu decyzji w sieci zaroiło się od komentarzy na temat zmian w parlamencie. Choć Zjednoczona Prawica nie ma już samodzielnej większości, wciąż może liczyć na wsparcie z zewnątrz. W tym miejscu wymienia się przede wszystkim Pawła Kukiza, który niedawno zawarł z prezesem PiS porozumienie programowe i niektórych posłów niezrzeszonych, którzy swoimi głosowaniami niejednokrotnie wspomagają .

Krystyna Pawłowicz: I wy, brutusy, przeciwko Polsce?

Posłanka KO odnotowała w swoim komentarzu na , że choć PiS straciło większość, „jest jeszcze kilku chętnych do pomocy poza klubem PiS”. „Mimo to erozja postępuje” – dodała. Podobnymi spostrzeżeniami podzieliła się również Monika Wielichowska. „Lepiej późno niż wcale. Klub PiS liczy teraz 229 posłów i formalnie traci sejmową większość. Z przystawkami typu Kukiz długo nie pojadą” – napisała.

twittertwitter

Senator Brejza podzielił się bardziej ironicznym komentarzem z internautami. „No i 3 kolejnym muszą kontrolę operacyjną uruchamiać. I potem dziwota, że brakuje w służbach sił do ochrony kontrwywiadowczej” – kpił. Na koncie PSL pojawiła się z kolei taka informacja: „Destrukcja większości rządzącej będzie nadal postępować. Posłowie którzy opuścili dzisiaj szeregi PiS mogą nadal popierać swoje macierzyste ugrupowanie, ale na innych niż miało to miejsce dotychczas zasadach” – czytamy.

twittertwitter

Po prawej stronie sceny politycznej, skąd odeszli posłowie, zapanowała wymowna cisza. Ale nie wszyscy milczą. Była posłanka PiS, a obecnie sędzia TK poczyniła dwa wpisy. „I wy, brutusy, przeciwko Polsce...?!” – napisała, nawiązując do słów przypisywanych Juliuszowi Cezarowi, który ginąc w wyniku spisku, miał spojrzeć na zdrajcę Marka Brutusa i wyrzec ostatnie słowa żalu w jego kierunku.

„Cieszycie się teraz z „wolności”, co..? A Polska, którą macie ciągle na ustach...?” – kontynuowała oburzona Pawłowicz.

twitterCzytaj też:
Zjednoczona Prawica straciła większość w Sejmie. Kto może uratować PiS?