Gosiewski: nie znam porządku posiedzenia zarządu

Gosiewski: nie znam porządku posiedzenia zarządu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski poinformował, że nie zna porządku wtorkowego posiedzenia Zarządu Głównego PiS, dlatego "nie jest w stanie powiedzieć" czy podczas obrad będzie rozpatrywany jakikolwiek wniosek Rzecznika Dyscypliny.

Zarząd główny PiS ma zająć się we wtorek wnioskiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego o wyrzucenie Ludwika Dorna z Prawa i  Sprawiedliwości.

"Sprawa przyszłości Ludwika Dorna nie leży w kompetencji przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS" - podkreślił w oświadczeniu Gosiewski. Jak dodał, w Prawie i Sprawiedliwości za sprawy dyscypliny odpowiada rzecznik dyscyplinarny partii, które kieruje ewentualne wnioski do zarządu głównego".

"Zadaniem prezesa partii jest wdrożenie postępowania dyscyplinarnego na  ewentualny wniosek rzecznika" - podkreślił Gosiewski na konferencji prasowej w Kielcach.

W myśl statutu - mówił Gosiewski - rzecznik sugeruje również działania zarządu w sprawach dyscyplinarnych. "Jeśli rzecznik przedstawi wniosek dotyczący sytuacji Ludwika Dorna, będziemy tę sprawę rozważać" - podsumował. Dodał, że  jako szef klubu PiS uzależnia swoje dalsze decyzje od wniosku, który ma  przedstawić rzecznik.

Ludwik Dorn wydał w piątek oświadczenie, w którym informuje, że otrzymał pismo podpisane przez przewodniczącego zarządu głównego PiS Joachima Brudzińskiego. "W związku z wnioskiem prezesa PiS o wydalenie mnie z PiS -  zaprasza mnie na posiedzenie Zarządu Głównego PiS 21 października" - oświadczył Dorn.

Dorn jest zawieszony w prawach członka PiS od 16 listopada ubiegłego roku.

Od pewnego czasu trwa, toczony za pośrednictwem mediów, spór między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a Dornem. Według prezesa PiS, Dorn wnioskując o  zmniejszenie alimentów płaconych na dzieci z poprzedniego małżeństwa "łamie pewne reguły".

Dorn uważa, że J. Kaczyński go pomawia i odziera z prywatności. Poseł wystąpił przeciw szefowi PiS na drogę sądową.

ND, PAP