Niemieccy wierni zebrani na porannym nabożeństwie w kościele w niemieckim Rennertshofen byli świadkami niecodziennego wydarzenia. Podczas mszy z chóru dały się słyszeć ekstatyczne jęki, które odbijały się echem w świątyni. Kiedy jedna z parafianek postanowiła sprawdzić jakie jest źródło hałasu odkryła... parę uprawiającą seks.
Zdemaskowana para natychmiast opuściła świątynię. Parafianie rozpoznali jednak mężczyznę. Okazało się, że był to miejscowy policjant. Kiedy o sprawie dowiedzieli się jego przełożeni mężczyzna został natychmiast zawieszony na czas postępowania karnego jakie wytoczyła mu prokuratura. Za zakłócenie praktyk religijnych grozi mu do 3 lat więzienia.
– Trudno zrozumieć, jak można być do tego stopnia pozbawionym hamulców, by robić coś takiego w kościele – ubolewał proboszcz Nikolaus Maier. Teraz parafianie modlą się za dusze obojga grzeszników.
PAP, arb