Wniosek o powołanie komisji śledczej ds. zbadania nieprawidłowości w finansowaniu PO to pokłosie informacji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który w opublikowanym w ubiegłym tygodniu wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" powiedział, że Piotr K. ps. Broda złożył w 2009 r. zeznania obciążające Drzewieckiego (wówczas ministra sportu). Według Kamińskiego, miało z nich wynikać, że Drzewiecki - utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej". "Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył były szef CBA.
Rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk mówił w ubiegłym tygodniu, że w zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. Broda, w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł. - Społeczeństwo ma prawo, aby wszystko o tej sprawie wiedzieć i to przed wyborami - tak we wtorek uzasadnił potrzebę powołania komisji prezes PiS Jarosław Kaczyński.
PO, SLD, PSL i PJN zapowiedziały, że nie poprą wniosku PiS o powołanie komisji śledczej.
zew, Polskie Radio, PAP