Na widok policji audi szybko odjechało. To samo chciał zrobić kierowca laguny, jednak na drodze stanął mu policyjny radiowóz. Jeden z funkcjonariuszy dał kierowcy znak do zatrzymania się. Ten nie zareagował i próbował przejechać policjanta, któremu w ostatniej chwili udało się odskoczyć. W stronę renault, które otarło się jeszcze o radiowóz, padły dwa strzały. Po kilkusetmetrowym pościgu kierowca laguny wyskoczył z auta i próbował uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany.
Okazało się, że wart ok. 25 tys. zł renault laguna został 3 października skradziony w Sosnowcu. Przygotowany przez policjantów z wydziału samochodowego materiał dowodowy trafił do prokuratury. Mężczyzna został już aresztowany na dwa miesiące. M.in. za próbę przejechania policjanta w procesie będzie mu groziło do dziesięciu lat więzienia. Katowiccy funkcjonariusze dochodzą, kto siedział w drugim samochodzie, któremu udało się odjechać.
zew, PAP