Delegaci w każdym z 40 okręgów głosują nad jednym kandydatem na szefa, zarekomendowanym przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na szefów okręgów zgłosiła się większość obecnych pełnomocników okręgowych struktur PiS; w niektórych miejscach tylko oni wyrazili chęć startu, złożyli wymagany plan działania i dostali rekomendację władz.
W sobotę zjazdy PiS, na których członkowie partii wybierali przewodniczących regionów, odbyły się w okręgach: gdańskim, lubelskim i krakowskim.
W okręgu gdańskim szefem struktur PiS został poseł Andrzej Jaworski, który kierował nim przez ostatnie półtora roku. Funkcję tę będzie pełnił przez najbliższe dwa lata. Głosowało na niego 136 osób; 59 było przeciw lub wstrzymało się od głosu. W sobotę został wybrany także dwudziestoosobowy zarząd okręgu.
Poseł Krzysztof Michałkiewicz został wybrany na prezesa PiS w okręgu lubelskim. - W głosowaniu tajnym poparło go 124 delegatów, 55 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu - poinformował rzecznik prasowy PiS w Lubelskiem Sylwester Tułajew. Do udziału w zjeździe okręgowym PiS uprawnionych było 299 delegatów. Michałkiewicz pełni funkcję szefa lubelskich struktur PiS od kilku lat. Okręg, w którym został wybrany, obejmuje 11 powiatów województwa lubelskiego.
Szefem PiS w okręgu krakowskim został poseł Andrzej Adamczyk, który kieruje nim od 2007 r. W zjeździe uczestniczyło 139 ze 181 uprawnionych delegatów. Adamczyk zdobył 125 głosów (5 delegatów było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu, a jedna osoba nie wzięła udziału głosowaniu). - Odbieram tę liczbę głosów, którą otrzymałem, jako skwitowanie dla nas wszystkich - parlamentarzystów z okręgu krakowskiego i samorządowców - za jedność, po wszystkim, co stało się w ostatnich miesiącach w PiS, szczególnie w Krakowie. Ten wynik ma szczególny wymiar – powiedział Adamczyk.
pap, ps