- Wyborcy z jednej strony widzą, że PO zawiodła ich nadzieje i oczekiwania, z drugiej są ciągle straszeni PiS. Strach jest tak głęboki, że zamiast zmiany preferencji ludzie wolą zostać w domach - mówił w Poranku Radia TOK FM o wyborcach PO Jacek Sasin odnosząc się do przewidywanej rekordowo niskiej frekwencji w wyborach.
Z badań prof. Janusza Czapińskiego wynika, że w najbliższych wyborach parlamentarnych możemy mieć do czynienia z rekordowo niską frekwencją.
- Jeśli Polacy po raz kolejny zostali oszukani, jeśli były obietnice bez pokrycia, nic dziwnego, że wiara jest coraz mniejsza. Jednak wśród wyborców PiS nie ma przekonania, że PiS ich oszukało. Wyborcy PO "miotają się". Z jednej strony widzą, że PO zawiodła ich nadzieje i oczekiwania, z drugiej są ciągle straszeni PiS. Ten strach jest tak głęboki, że zamiast zmiany preferencji ludzie wolą zostać w domach - mówił Sasin.
W rozmowie z Tomaszem Sekielskim Sasin przyznał, że wcześniejsze wybory są bardziej na rękę PO. - Notowania spadają. W PO jest wiedza, że sytuacja kraju nie jest tak różowa, jak nam się przedstawia - stwierdził polityk PiS. Jak dodał PiS chce, by wybory poprzedziło podsumowanie tego, co zrobiła PO. Jak wyjaśnił taki "audyt" ma przeprowadzić rząd techniczny, który przedstawi społeczeństwu prawdziwy obraz sytuacji w kraju.
- Dziś rząd rysuje fałszywy obraz sytuacji. Aby można było uczciwie wybierać, trzeba rządu, który nie będzie kłamał przed wyborami. Nie będzie Polakom robił wody z mózgu. Rząd Tuska robi to na okrągło - podkreślił Sasin.
ja, TOK FM
- Jeśli Polacy po raz kolejny zostali oszukani, jeśli były obietnice bez pokrycia, nic dziwnego, że wiara jest coraz mniejsza. Jednak wśród wyborców PiS nie ma przekonania, że PiS ich oszukało. Wyborcy PO "miotają się". Z jednej strony widzą, że PO zawiodła ich nadzieje i oczekiwania, z drugiej są ciągle straszeni PiS. Ten strach jest tak głęboki, że zamiast zmiany preferencji ludzie wolą zostać w domach - mówił Sasin.
W rozmowie z Tomaszem Sekielskim Sasin przyznał, że wcześniejsze wybory są bardziej na rękę PO. - Notowania spadają. W PO jest wiedza, że sytuacja kraju nie jest tak różowa, jak nam się przedstawia - stwierdził polityk PiS. Jak dodał PiS chce, by wybory poprzedziło podsumowanie tego, co zrobiła PO. Jak wyjaśnił taki "audyt" ma przeprowadzić rząd techniczny, który przedstawi społeczeństwu prawdziwy obraz sytuacji w kraju.
- Dziś rząd rysuje fałszywy obraz sytuacji. Aby można było uczciwie wybierać, trzeba rządu, który nie będzie kłamał przed wyborami. Nie będzie Polakom robił wody z mózgu. Rząd Tuska robi to na okrągło - podkreślił Sasin.
ja, TOK FM