Kalejdoskop kulturalny

Kalejdoskop kulturalny

Dodano:   /  Zmieniono: 

Zjednoczone stany wiary

Whallu głównym galerii różne symbole nowoczesności układają się w czarny krucyfiks, w jednej z sal stoisko z katolickimi dewocjonaliami rozkłada Carlos Rolon. W warszawskiej Zachęcie – spektakularna, przekrojowa wystawa „In God We Trust” poświęcona amerykańskiej religijności. Jej różnym przejawom oraz znaczeniom, jakie niesie dla współczesnego społeczeństwa. Przez kolejne prace przewija się pytanie o wykorzystywanie wiary w rozmaitych celach i nowych kontekstach. Andres Serrano wsławił się w 1987 r. zdjęciem plastikowego krzyża, który zanurzył we własnym moczu. Na wystawie w Zachęcie z jego słynnego zdjęcia zza białego spiczastego kaptura na widza patrzy członek Ku-Klux-Klanu. A Robert The z Pisma Świętego wycina pistolet. Nazywa go „Bible Gun”. Pojawia się tu refleksja, jak kultura opisuje świat w religijnych kategoriach. Na jednej z fotografii kolektywu Generic Art Solutions sakralnych cech nabiera widowisko sportowe – piłkarz trzyma innego zawodnika na rękach jak Maryja zdjętego z krzyża Chrystusa. Albo jeszcze inna pieta: duetu Guerra de la Paz, stworzona z wojskowych mundurów. Z figurek żołnierzy Michael Murphy układa głowę Jezusa. Wystawę zdominowała refleksja nad mariażem religii i popkultury. Gwiazdą „In God We Trust” jest David LaChapelle. To właśnie na jego zdjęciach Chrystus objawia się wśród prostytutek i dilerów narkotykowych, a raper Kanye West nosi na skroniach koronę cierniową. W jednej z sal wysadzany kryształami, różowy Budda stoi dumnie na głośnikach samochodowych. Przywodzi na myśl różowe, plastikowe maryjki — pojemniki na wodę święconą z Lichenia. Polski sakrokicz niewiele różni się od amerykańskiego. Mieszkający w Nowym Jorku Piotr Uklański zwija banknot w miniaturową koszulkę. Z amerykańskiego dolara pozostaje widoczny napis: „In God We Trust”. Twórcy wystawy zmuszają widzów do zadania pytania o granicę przeżycia religijnego, moment, w którym ociera się ono o banał. I w którym Bóg spotyka się ze światem pieniądza, zderza z wartościami Zachodu. Krzysztof Kwiatkowski

Facet do towarzystwa

W tym tygodniu „Wprost” można kupić z filmem „Facet do towarzystwa” Paula Schradera na DVD. Woody Harrelson gra mężczyznę, który za pieniądze spędza wieczory z bogatymi kobietami. Jedna z jego klientek zwraca się do niego z prośbą o pomoc, gdy znajduje zwłoki martwego kochanka. Obyczajowy obraz waszyngtońskich elit zamienia się w trzymający w napięciu thriller. Obok Harrelsona wystąpili tu m.in. Kristin Scott Thomas i Lauren Bacall. KK

Oczy szeroko otwarte

Aaron, szanowany członek żydowskiej gminy, wiedzie spokojne życie w ortodoksyjnej dzielnicy Jerozolimy. Wraz z żoną Rivką oraz czworgiem dzieci mieszka nieopodal koszernego sklepu mięsnego, który prowadzi. Praca wypełnia mu niemal całe życie. Rutynową codzienność przerywa pojawienie się Ezriego – 19-letniego studenta jesziwy, który nieoczekiwanie odwiedza sklep Aarona. Ten daje mu pracę, otacza ciepłem. Łatwo się domyślić, co dzieje się dalej. Świetny, kameralny film.

„Oczy szeroko otwarte”, Reż. Haim Tabakman, 19 września, godz. 22.15, tvp 2

KSIĄŻKA

Notes Myśliwskiego

Wiesław Myśliwski jest pisarzem bezsprzecznie wybitnym – i jakby niedzisiejszym. Jego z rzadka wydawane powieści (dwie ostatnie: „Widnokrąg” i „Traktat o łuskaniu fasoli”, obie wyróżnione nagrodą Nike, ukazały się w odstępie dziesięcioletnim w 1997 i 2007 r.) mało mają wspólnego z bieżącą produkcją literacką. Nie ma w nich doraźnej publicystyki, łatwej groteski, chwytliwych tematów ani stylistycznej czkawki po Gombrowiczu, którą polska proza dławi się od lat. Myśliwski za każdym razem pisze coś w rodzaju „wielkiej polskiej powieści”, która ma wypowiadać i zgłębiać zarazem prawdę o ludzkim losie, o całości życiowego doświadczenia. Takim dziełem, by tak rzec, totalnym jest także „Ostatnie rozdanie”. Podobnie jak w „Traktacie...”, podstawą narracji jest monolog bohatera, niespełnionego artysty, wypowiadany u schyłku jego życia, sumujący je, przepowiadający sobie raz jeszcze wszystko, co go spotkało. Narrator pomaga swej pamięci, wertując notes z nazwiskami ludzi, z którymi zetknął go los, a ważną częścią książki są też pisane przez wiele lat listy Marii, licealnej miłości bohatera, którą porzucił. Wszystkie te elementy są misternie z sobą splecione, ujawniając coraz to nowe wymiary „Ostatniego rozdania”. Zapewne przeniknięcie ich wszystkich, jeśli to w ogóle możliwe, wymaga nie tylko lektury niespiesznej, ale wręcz wielokrotnej – to kolejny dowód na zgoła niedzisiejszy zamysł pisarski Myśliwskiego, który wyraźnie za nic ma szybki i łatwy czytelniczy efekt. Ta piękna, świadomie nieco staroświecka książka skrojona jest tak, by mogła nam towarzyszyć przez lata. Miejmy jednak nadzieję, że „Ostatnie rozdanie” nie będzie ostatnim słowem Myśliwskiego. Marcin Sendecki

Wiesław Myśliwski „Ostatnie rozdanie” Znak, Kraków 2013

MUZYKA

Gwiazda i jej gwiazdozbiór

Od pokojówki z Kansas do gwiazdy światowego formatu. Właśnie ukazał się drugi album Janelle Monáe – ulubienicy Prince’a, fanki science fiction, kobiety, na której smoking leży lepiej niż na księciu Williamie. Opowieść o tej pełnej wigoru artystce mogłaby być klasycznym amerykańskim snem. Z prowincji do centrum świata. Od sprzątania pokoi tam, gdzie diabeł mówi dobranoc, po „dzień dobry”, na które festiwalowa publiczność odpowiada rykiem tysięcy gardeł. Z tą różnicą, że w niezwykłym życiorysie Monáe niewiele znaczą przypadek, szczęście czy uśmiech losu. Artystka zdobyła pozycję ciężką pracą, determinacją i świadomością własnego miejsca na muzycznej mapie. O miejscu Monáe na amerykańskiej scenie można opowiedzieć, odwołując się do postaci zaproszonych przez nią do udziału w nagraniach „Electric Lady”. Największą gwiazdą jest bez wątpienia Prince. Drugą wybitną osobowością jest Erykah Badu. Pozostali goście to Esperanza Spalding, Miguel i Solange Knowles (siostra Beyoncé). Ich nazwiska nie oddają jednak pełni języka, którym Janelle operuje na tym albumie. Instrumentalne interludia,radiowe wstawki, ekstrawaganckie pomysły – na nową płytę Monáe równie dobrze można spojrzeć przez pryzmat artrockowych aspiracji Genesis czy konceptualnych podróży Davida Bowiego. Janelle nie lubi ograniczeń. Mając po swojej stronie urodę, styl, świetny głos, mentorów i niezliczone pomysły, Monáe ma wszystkie atuty, aby osiągnąć karierę godną swoich poprzedników. Pytanie, czy nie przedobrzy. Pierwsze recenzje „Electric Lady” pokazują, że krytyków ma po swojej stronie, teraz należy poczekać, jak zareagują fani. Jan Błaszczak

Janelle MonÁe „Electric Lady”, Warner

MUZYKA

Nowy hymn Królestwa

Słychać na nowej, szalenie dojrzałej płycie Arctic Monkeys cztery poprzednie albumy zespołu. Ale członkowie grupy proponują znacznie więcej niż tylko bezskuteczną pogoń za udanym debiutem. Jej lider, Alex Turner, zawsze zresztą wolał ryzyko i zaskoczenie niż sprawdzone patenty. Nawet jeśli zarobił na nich miliony funtów. „AM” to zróżnicowany muzycznie album z ukłonami w stronę Led Zeppelin, Rolling Stones czy Velvet Underground. Z bonusami w postaci udzielającego się wokalnie Josha Homma z Queens of the Stone Age, ze świetną rockową poezją i z rewelacyjną wokalną formą Turnera jest kolejnym dowodem na to, że płyta rockowa jako forma artystycznej wypowiedzi ma się więcej niż dobrze. Nie odkrywcze przecież mieszanie rockowych i hiphopowych inspiracji w interpretacji Arctic Monkeys brzmi wciąż świeżo i naturalnie. Teksty Aleksa Turnera wpisują się w najlepszą brytyjską tradycję socjologicznych miniobserwacji, rzecz jasna, głównie o związkach płci obojga. Kiedy się słucha tej płyty, przed oczami wyświetlają się kolejne odcinki świetnego, choć niestety nieistniejącego telewizyjnego serialu. Melodie Turner zawsze pisał świetne, a teraz wydaje się, że jest u szczytu swoich możliwości. Ciekawe, jaki był jego wkład w wyrafinowaną produkcję nagrań, zwracającą uwagę odważnym, multigatunkowym melanżem, prawdopodobnie trudnym do odtworzenia jeden do jednego na żywo, co na koncertach pewnie zaowocuje drugim życiem większości z tych utworów. Po występach na otwarcie igrzysk w Londynie i zamknięcie festiwalu w Glastonbury mieszkający obecnie, o paradoksie, w Kalifornii Arctic Monkeys wkraczają z „AM”, na rockandrollowy tron Zjednoczonego Królestwa. Jego nowym hymnem ma wszelkie szanse zostać lennonowsko-britpopowy i adekwatnie zatytułowany „No. 1 Party Anthem”. Na szczęście zespół wydaje się odporny na zadęcie i kaznodziejstwo spod znaku U2 i Muse. Wciąż nagrywa tylko piosenki. Ale za to jakie. Piotr Metz

Arctic Monkeys AM

Domino

FILM

Austriacka dieta

Po filmach o wierze i miłości Ulrich Seidl wieńczy trylogię „Rajem: nadzieją”. Jeden z najbardziej niepokojących reżyserów współczesnego kina zawsze odważnie opowiada o seksualności, pożądaniu, ale również austriackiej religijności i potrzebie wiary. Tym razem portretuje 13-latkę na obozie dla otyłych dzieci. Rekonstruuje niejasne relacje dziewczynki i miejscowego pediatry. Raz jeszcze prowokuje obrazem społeczeństwa, które swoje problemy najchętniej zamiotłoby pod dywan. Krzysztof Kwiatkowski

„Raj: nadziejA”, reż. Ulrich Seidl, Against Gravity

DVD

Romans Madonny

Po jąkale Jerzym VI z „Jak zostać królem” przyszedł czas na jego brata. Historię miłości Edwarda VIII Windsora i amerykańskiej rozwódki Wallis Simpson przenosi na ekran Madonna. Niestety, jej opowieść nie przekonuje, sprawia wrażenie sztucznej. Całość jest rozwlekła, pełna melodramatycznych, lukrowanych wzruszeń. „W.E. Królewski romans” miał być hymnem na cześć siły kobiet. Niestety – mówiąc językiem starej piosenki Madonny – skandalistka zrobiła film „jak dziewica”. I to egzaltowana. KK

„W.E. Królewski romans”, reż. Madonna Monolith Video

Top 10 kino

1. „Riddick”

reż. David Twohy Forum Film Poland

2. „Samoloty”

reż. Klay Hall Disney

3. „Blue Jasmine”

reż. Woody Allen Kino Świat

4. „Jobs”

reż. Joshua Michael Stern Monolith Films

5. „Millerowie”

reż. Rawson Marshall Thurber Warner Bros.

6. „Smerfy 2”

reż. Raja Gosnell UIP

7. „Następny jesteś ty”

reż. Adam Wingard M2 Films

8. „Rycerz Blaszka. Pogromca smoków”

reż. Thomas Bodenstein Kino Świat

9. „Elizjum”

reż. Neill Blomkamp UIP

10. „Sztanga i Cash”

reż. Michael Bay UIP

FILM

Teatr w kinie

Pokaz „Wenus w futrze” z udziałem Romana Polańskiego był wydarzeniem festiwalu w Gdyni. Paryska aleja, kamera powoli sunie ścieżką między drzewami, wjeżdża do teatru. A zaraz za nią wbiega na przesłuchanie aktorka. Spóźniona, zmoknięta od deszczu. Chce zagrać w sztuce opartej na XIX- -wiecznym erotycznym opowiadaniu Sachera- -Masocha. Próba przeradza się w intensywny pojedynek artystki i reżysera. Ale także mężczyzny i kobiety. Twórca „Noża w wodzie”, ekranizując dramat Davida Ivesa, opowiada o sztuce, dominacji i podległości, namiętnościach, jakie rodzą się w relacji dwojga ludzi. Znakomicie wykorzystuje zamkniętą przestrzeń teatru. Piekielnie inteligentny film jest koncertem gry dwojga aktorów – Emmanuelle Seigner i Mathieu Amalrica do złudzenia przypominającego młodego Polańskiego. Bo, jak mówi sam reżyser, „kino zawsze odbija życie”.

„Wenus w futrze”, reż. Roman Polański, Monolith Films

MUZYKA

Głos miasta aniołów

Nieco szalona songwriterka po przełomowej, choć niełatwej, płycie sprzed roku wydała właśnie album nieco bardziej przystępny, wyprodukowany po raz pierwszy w jej karierze w pełni profesjonalnych warunkach. Zresztą przez tego samego producenta, który wyciągnął z równie dobrym efektem z sypialnianego studia Ariel Pinka. To dzieło całościowe, koncepcyjne, trochę ścieżka dźwiękowa nieistniejącego filmu. Wokalnie Holter udowadnia tu swoje szalenie wszechstronne możliwości, swobodnie przechodząc od Kate Bush do Björk. Tematycznie opisuje w niezwykle bezpośredni i wciągający sposób współczesne Los Angeles. I to je opisuje tytuł tej w rzeczywistości nastrojowej, mrocznej, niepokojącej płyty.

Julia Holter „Loud City Song”

Domino

Top 10 muzyka

1. „W spodniach czy w sukience?”

Ania Sony Music PL / Sony BMG Music PL

2. „Comfort and Happiness”

Dawid Podsiadło Sony Music PL

3. „Violetta”

Muzyka filmowa Universal / Universal Music PL

4. „Komponując siebie”

Sylwia Grzeszczak Gorgo / Parlophone Music PL

5. „Jestem...”

Bednarek Lou & Rocked Boys / Rockers Publishing

6. „RMF FM Najlepsza muzyka pod słońcem 2013”

Różni wykonawcy Pomaton / Parlophone Music PL

7. „Zatrzymać gniew”

PMM Prosto / Olesiejuk

8. „Colours in the Dark”

Tarja Edel Records / Mystic Productions

9. „Random Access Memories”

Daft Punk Sony Music PL

10. „Hity na czasie – Lato 2013”

Różni wykonawcy Magic Records / Universal Music PL

KSIĄŻKA

Zimna wojna na słowa

Ian McEwan to pisarz poważny – ale pojęcie „poważny pisarz” w świecie literatury brytyjskiej znaczy co innego niż u nas. Sprowadza się przede wszystkim do umiejętności potoczystego opowiadania o tym, co ważne. McEwan na sztuce narracji zna się doskonale – w „Słodkiej przynęcie” proponuje nam grę z konwencją powieści szpiegowskiej i melodramatycznego romansu. Ale historia agentki MI5, która na początku lat 70. zeszłego wieku uwodzi pewnego młodego pisarza, to przede wszystkim rzecz o niebezpiecznej sile literatury. Bo literatura – nie da się ukryć – to też w gruncie rzeczy szpiegowski fach. Piotr Kofta

Ian McEwan, Słodka przynęta, przeł. Andrzej Szulc, Albatros 2013

KSIĄŻKA

Potęga systemu

Ta niepozorna książeczka to prawdziwa bomba. Włoski dziennikarz Luca Rastello oddaje w niej głos ludziom, którzy zwykle kultywują sztukę niezwracania na siebie uwagi: „systemowcom”, specjalistom zajmującym się przerzutem narkotyków z Ameryki Południowej do USA i Europy. Nie chodzi jednak o techniczne (i fascynujące) szczegóły, lecz o sposób, w jaki „Przemytnik doskonały” przemawia do czytelnika: bez złudzeń, z bezczelnym cynizmem i anarchistycznym poczuciem humoru, które rozkłada na łopatki. Przy okazji dostajemy lekcję geopolityki bez hipokryzji – przemysł narkotykowy to nie nowotwór, ale ważna gałąź globalnej gospodarki.

Luca Rastello Przemytnik doskonały. Jak transportować tony kokainy i żyć szczęśliwie przeł. Mateusz Salwa

Czarne 2013

Top 10 książki

1. „Moje wypieki i desery”

Dorota Świątkowska Egmont Polska Sp. z o.o.

2. „Inferno”

Dan Brown Wydawnictwo Sonia Draga

3. „Ostatnie rozdanie”

Wiesław Myśliwski Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

4. „Policja”

Jo Nesbø Wydawnictwo Dolnośląskie

5. „W otchłani mroku”

Marek Krajewski Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

6. „Zbrodnia w efekcie”

Joanna Chmielewska Wydawnictwo Klin

7. „Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską”

Ewa Chodakowska, Lefteris Kavoukis Wydawnictwo K.E.Liber

8. „Kurs szczęścia”

Beata Pawlikowska G+J Gruner+ Jahr

9. „Rok z Ewą Chodakowską”

Ewa Chodakowska, Lefteris Kavoukis Wydawnictwo K.E.Liber

10. „Diana. Moja historia”

Andrew Morton Dream Books

Więcej możesz przeczytać w 38/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.