Bankier Kremla: Rosyjscy biznesmeni są chłopami pańszczyźnianymi

Bankier Kremla: Rosyjscy biznesmeni są chłopami pańszczyźnianymi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bankier Kremla: Rosyjscy biznesmeni są chłopami pańszczyźnianymi (fot. Pymouss/Wikipedia) 
Jak pisze "Financial Times" dawny bliski współpracownik Władimira Putina, Siergiej Pugaczow, uważa, że wszyscy rosyjscy biznesmeni są obecnie "chłopami pańszczyźnianymi" należącymi do rosyjskiego prezydenta, żadna firma nie jest poza jego zasięgiem
Pugaczow, nazywany przed laty "bankierem Kremla" ze względu na jego bliskie kontakty z Putinem, udzielił pierwszego wywiadu od 2012 roku, kiedy państwo przejęło jego wielomiliardowe imperium stoczniowe.

Jego zdaniem rosyjska gospodarka została przekształcona w system feudalny, w którym biznesmeni są tylko nominalnie właścicielami swoich aktywów.

- Dzisiaj w Rosji nie ma prywatnej własności. Są tylko chłopi pańszczyźniani, którzy należą do Putina - uważa biznesmen.

Jak przypomina "Financial Times" interesy Pugaczowa rozciągały się od bankowości, przez sektor budowlany po stoczniowy. Na początku należał do grona współpracowników ówczesnego prezydenta Borysa Jelcyna, następnie stał się zaufanym człowiekiem Putina.

Po rozpoczęciu przez Putina kampanii przejmowania przez państwo kontroli nad kluczowymi sektorami gospodarki granice między biznesem a Kremlem zaczęły się zacierać - zauważa brytyjski dziennik. Pugaczow podkreślił, iż teraz ten proces się pogłębia.

- Teraz jest Putin i jego podwładni, którzy wykonują jego rozkazy i całe pieniądze idą do Putina. Kraj jest w stanie wojny i dlatego wielki biznes nie może funkcjonować jak wcześniej; musi działać wedle wojskowych zasad - tłumaczy biznesmen.

"Financial Times"