Analityk: Rosja Putina nie jest tak silna, jak się wydaje

Analityk: Rosja Putina nie jest tak silna, jak się wydaje

Dodano:   /  Zmieniono: 
George Friedman (fot. By Luc Van Braekel from Waregem, Belgium (George Friedman Uploaded by Magnus Manske) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons)
Szef ośrodka analitycznego Stratfor George Friedman stwierdził w telewizji Hromadske, że Rosja Władimira Putina "nie jest tak silna, jak niektórym się wydaje". - podaje portal tvn24.pl.
Zdaniem Friedmana niezależnie od tego, kto będzie rządzić w Rosji, to polityka Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy się nie zmieni. Wskazał też, że Moskwa nie jest tak potężna, jak niektórym się wydaje. - Należy przeanalizować właśnie to, czego Rosja nie robi: nie wysyła sił zbrojnych na dużą skalę w głąb terytorium (Ukrainy - red.).  Przyjęła linię frontu, która została wytyczona i zatrzymała się na niej - powiedział.

Szef Stratfor ocenił też, że przykładowa porażka Kremla w polityce wobec Ukrainy to działania FSB. - Działalność Federalnej Służby Bezpieczeństwa była bardzo nieefektywna. W planach związanych z inwazją Rosji na wschodzie Ukrainy przewidywano, że liczba ludności prorosyjskiej w tym regionie zacznie systematycznie rosnąć. Jednak FSB nie udało się przewidzieć, że będzie zupełnie odwrotnie - powiedział.

-  Rosja będzie nadal uważała Ukrainę za „własny” kraj. Chciałbym powiedzieć, że osobowość nie ma znaczenia. Nawet jeśli Putina przejedzie samochód, interes Rosji do Ukrainie się nie zmieni. Państwo to będzie nadal próbować wywierać wpływ na wydarzenia wewnątrz Ukrainy - komentował Friedman i dodał, że cała polityka Rosji wobec Ukrainy "nie jest kaprysem Putina". Zdaniem szefa Stratfor takie traktowanie Ukrainy przez Moskwę to efekt tego, że Rosja traktuje ten kraj jako swoją strefę buforową.

tvn24.pl,