Ryszard Petru, lider ugrupowania Nowoczesna, który w ramach kampanii wyborczej objeżdża Polskę R-Busem odwiedził Białystok, gdzie mówił m.in. o ewentualnej współpracy powyborczej z lewicą.
Przypomnijmy, Zjednoczona Lewica zorganizowała dziś konwencję wyborczą, podczas której wystąpili m.in. Barbara Nowacka oraz prof. Grzegorz Kołodko, który skrytykował ugrupowanie Ryszard Petru.
- To wystąpienie prof. Kołodki na konwencji mnie zasmuciło. To wygląda w ten sposób, że Miller chce odtworzyć [swoją – red.] Radę Ministrów. Kołodko był u Millera ministrem finansów, specjalnie się nie popisał. Brakuje Janika i Łapińskiego. Jeżeli Barbara Nowacka byłaby prawdziwym liderem lewicy, to sądzę, że bylibyśmy w stanie dogadać się jako ludzie. Czy dogadalibyśmy się programowo, to inna para kaloszy. Osobowościowo podoba mi się jej styl uprawiania polityki. Myślałem, że będzie nowa lewica, a tu prof. Kołodko i Miller. To jest stara lewica. I to taka, która sromotnie przegrała w 2005 r. – powiedział Petru po tym jak został zapytany o możliwość współpracy lewicą po wyborach parlamentarnych.
Lider Nowoczesnej dodał, że Nowacka „jest osobą ciepłą i sympatyczną”, a dodatkowo był w stanie się z nią dogadać, "ale nie zawsze programowo”. Wcześniej Petru apelował o reformę Karty Nauczyciela i zmiany w polskiej nauce.
300polityka.pl
- To wystąpienie prof. Kołodki na konwencji mnie zasmuciło. To wygląda w ten sposób, że Miller chce odtworzyć [swoją – red.] Radę Ministrów. Kołodko był u Millera ministrem finansów, specjalnie się nie popisał. Brakuje Janika i Łapińskiego. Jeżeli Barbara Nowacka byłaby prawdziwym liderem lewicy, to sądzę, że bylibyśmy w stanie dogadać się jako ludzie. Czy dogadalibyśmy się programowo, to inna para kaloszy. Osobowościowo podoba mi się jej styl uprawiania polityki. Myślałem, że będzie nowa lewica, a tu prof. Kołodko i Miller. To jest stara lewica. I to taka, która sromotnie przegrała w 2005 r. – powiedział Petru po tym jak został zapytany o możliwość współpracy lewicą po wyborach parlamentarnych.
Lider Nowoczesnej dodał, że Nowacka „jest osobą ciepłą i sympatyczną”, a dodatkowo był w stanie się z nią dogadać, "ale nie zawsze programowo”. Wcześniej Petru apelował o reformę Karty Nauczyciela i zmiany w polskiej nauce.
300polityka.pl