Zdarzyło się jutro

Zdarzyło się jutro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdarzyło się jutro Lemingi bez wody, Herkules bez maczugi, Karolak bez emerytury, czyli nasze proroctwa, jak będzie wyglądać Polska po zwycięstwie PiS. MARIUSZ CIEŚLIK i ROBERT GÓRSKI, Kabaret Moralnego Niepokoju JAROSŁAW KACZYŃSKI ZARZĄDZIŁ, ŻE NIE BĘDZIE ODWETU. Ale  mały sabotaż jak najbardziej. W Miasteczku Wilanów, warszawskiej mekce lemingów, odcięto ciepłą wodę z kranów. GDY TYLKO PIS PRZEJĘŁO TERENY KONTROLOWANE DO TEJ PORY PRZEZ PO, zaczęło się to, czego wszyscy się obawiali. Niszczenie przeszłości. Na  początek poszedł Biskupin, zamierzają też ponoć ściąć pogański dąb Bartek i złamać Maczugę Herkulesa. Oszczędzą tylko jaskinię Raj, bo po zdobyciu władzy chcą się poczuć jak w raju. NOWEGO RZĄDU JESZCZE NIE MA, A JUŻ NOTUJE PIERWSZY SUKCES. Trzeciego dnia po wyborach w Warszawie otwarto wyremontowany Most Łazienkowski. Czwartego dnia most się zakorkował i wszystko wróciło do  normy. Ale to jest, oczywiście, wina władz Warszawy, czyli PO. DZIĘKI SOJUSZOWI POLSKO- ROSYJSKIEMU AGNIESZKA RADWAŃSKA weszła do finału turnieju Masters, awans zawdzięcza mianowicie Marii Szarapowej. Niby wszyscy twierdzą, że PiS jest antyrosyjski, a tu taka niespodzianka. NA ZAMKU KRÓLEWSKIM W WARSZAWIE odbyła się niezwykła uroczystość. Bracia Karnowscy, Rafał Ziemkiewicz i Bronisław Wildstein oficjalnie przekazali tzw. Pióra Niepokornych Jackowi Żakowskiemu, Janinie Paradowskiej oraz Tomaszowi Lisowi. TAJNE PRZEZ POUFNE. Jednostka specjalna Grom otrzymała zadanie odbicia wraku i sprowadzenia go do Polski. W BUDYNKACH TVP NA WORONICZA I PLACU POWSTAŃCÓW podwojono straże, wprowadzono całodobowe dyżury, przygotowano wiadra z  gorącą smołą i miotacze obelg. Próżny trud. Wiadomo, że oni przyjdą, i  wiadomo, że posiłków nie będzie. Chyba że potem. W celi. NAWIASEM MÓWIĄC, TO BĘDZIE SMUTNY SEJM. Bez Grodzkiej, bez Biedronia, bez Korwina. Cała nadzieja w Liroyu i Kukizie. ? PROPOS PAWŁA KUKIZA, to zaraz po wyborach błysnął dowcipem w stylu Andrzeja Celińskiego, który to kiedyś opowiadał, że  PiS-owcy się z ch… na łby pozamieniali. Komentując artykuł dziennikarki, którego wymowa mu się nie spodobała, muzyk przekręcił jej nazwisko. Z  Opozda dzięki zamianie drugiego „o” na „i” zrobiło się wiadomo co. Jedyne, co może w tej sprawie powiedzieć, to „o k…a!, Kukiz pohamuj się”. NAZYWANA ZLEWEM ZJEDNOCZONA LEWICA WYLĄDOWAŁA POZA PARLAMENTEM. Zdobyła 7,5 proc. głosów, podczas gdy próg dla koalicji wynosił 8 proc. Wyborczą klęskę kolegów na facebookowym profilu Hipsterski Maoizm skomentował nieoceniony Aleksander Kwaśniewski: „Pół procenta zabrakło? Zaraz doleję”. „U mnie zawsze 40%. Niezależnie od poparcia” – twierdzi nasz ulubieniec. GRZEGORZ SCHETYNA OGŁOSIŁ, ŻE WYSTARTUJE W WYBORACH NA SZEFA PO. A kiedy już to zrobił, nagle się okazało, że Ewa Kopacz jest tak świetną przewodniczącą, że wszyscy znaczący politycy partii zamierzają poprzeć właśnie ją. I słusznie: jak widać, to liderka, która urodziła się, by  zwyciężać. Dla PiS. Z OSTATNIEJ CHWILI: ARTUR BARCIŚ wyleciał na wcześniejszą emeryturę. Podobnie jak Tomasz Karolak. Zgodnie z ustawą Zelnika. CZY TO SAMO CZEKA BOGUSŁAWA LINDĘ? Łódź już go na emeryturę odesłała. Po tym, jak powiedział, że to miasto meneli, na  murach i w internecie pojawiły się bluzgi pod adresem aktora. W czasie zdjęć do filmu „Powidoki” w reżyserii Andrzeja Wajdy łodzianie robią aktorowi piekło. Wyzywają go, zaczepiają, ba, ekipa musiała cały dzień pracować przy rozkręconym na maksa disco polo. Teraz już wiemy, jak wygląda piekło. Rządzi tam PiS i puszczają disco polo. ZŁE WIADOMOŚCI DLA KSIĘDZA CHARAMSY. W sprawie wniesionej przez wykładowcę Uniwersytetu Warszawskiego sąd orzekł, że  zgodnie z prawem Polak nie może wyjść za mąż za Hiszpana. I tak nieszczęsny specjalista od teologii fundamentalnej będzie musiał ze  swoim Eduardem żyć na kocią łapę.
Więcej możesz przeczytać w 45/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.