Komisja sejmowa odrzuciła projekt o całkowitym zakazie aborcji

Komisja sejmowa odrzuciła projekt o całkowitym zakazie aborcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Źródło:SejmRP/Twitter
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka miała zająć się o godz. 17 obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji. Najpierw godzinę prac komisji zmieniono na 17.30, a później, posiedzenie opuścił przewodniczący Komisji. Ostatecznie, gdy sytuacja się uspokoiła, komisja zagłosowała za odrzuceniem obywatelskiego projektu komitetu Stop Aborcji.

Już na początku posiedzenia pojawiły się problemy. Posłowie opozycji, m.in. Borys Budka, wskazywali, że posiedzenie jest powołane w nieregulaminowy sposób. Jednocześnie opozycja domagała się dopuszczenia do obrad komisji przedstawicieli organizacji pozarządowych, jednak wybrana sala była zbyt mała. Decyzją przewodniczącego posiedzenie komisji przeniesiono do Sali Kolumnowej na godz. 17.30. Pomimo przeniesienia do większej sali, przedstawiciele organizacji nie zostali wpuszczeni, by wziąć udział w pracach komisji.

Podniósł się rwetes, gdyż opozycja ponownie wyraziła zastrzeżenia do trybu zwołania posiedzenia i anulowania przepustek organizacjom pozarządowym. Ostatecznie, zostały one dopuszczone do wejścia na posiedzenie, jednak komisja kontynuowała obrady. Poseł Monika Wielichowska złożyła wniosek o przerwę, by na sali zdążyli pojawić się przedstawiciele organizacji pozarządowych.

Wtedy powstał chaos, posłowie zaczęli się przekrzykiwać. Przedstawiciel biura legislacyjnego wskazywał, że o terminie posiedzenia należy zawiadamiać na trzy dni przed posiedzeniem (natomiast w tym przypadku posłowie o terminie dowiedzieli się w środę około południa). Około 17.40 poseł PiS Witold Czarnecki zgłosił wniosek o odrzucenie w całości obywatelskiego projektu dot. aborcji.

Na krótko po tym, jak poseł PO Robert Kropiwnicki zawnioskował o to, by posiedzenie komisji odbyło się 11 stycznia 2017 roku, przewodniczący komisji, Andrzej Matusewicz z PiS, wyszedł z sali. Przewodniczący Matusiewicz wrócił na salę po kilkunastu minutach, wtedy wciąż trwały protesty opozycji, która przekonywała, że posiedzenie było zwołane nieregulaminowo. Opozycja protestowała też, gdy komisja rozpoczęła głosowanie nad odrzuceniem projektu obywatelskiego ws. aborcji.

twitter

Za odrzuceniem projektu, który zakładał m.in. całkowity zakaz aborcji, opowiedziało się 15 członków komisji, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

twitter

Źródło: WPROST.pl