Komisja Sprawiedliwości rozpatruje projekt ustawy o statusie sędziów TK

Komisja Sprawiedliwości rozpatruje projekt ustawy o statusie sędziów TK

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedno z posiedzeń Komisji Sprawiedliwości i Spraw Człowieka
Jedno z posiedzeń Komisji Sprawiedliwości i Spraw Człowieka Źródło:X / @KancelariaSejmu
W poniedziałek odbyło się posiedzenie Komisji Sprawiedliwości Praw Człowieka, podczas którego posłowie zagłosowali nad odrzuceniem projektu ustawy dotyczącej statusu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Za odrzuceniem projektu było 6 posłów, sprzeciw zgłosiło 16.

Już na początku posiedzenia posłowie rozpoczęli spierać się sprawy formalne, a także o termin obrad komisji. Zwyczajowo w poniedziałki posłowie pracują w swoich okręgach, co zostało wypomniane przewodniczącemu komisji Stanisławowi Piotrowiczowi (to jego decyzją posiedzenie komisji odbyło się w poniedziałek - red.).

Piotrowicz na te zarzuty odpowiedział, że "obowiązkiem posła jest praca w parlamencie". Dodał, że wybrał taki, a nie inny termin, by członkowie Komisji Sprawiedliwości nie pracowali podczas plenarnych obrad Sejmu (najbliższe posiedzenie Sejmu trwać będzie od 19 do 21 października - red.).

Stąd też - jak wyjaśniał Piotrowicz - jeżeli Komisji nie uda się zakończyć prac w poniedziałek, zaplanowano od razu na wtorek (18 października) kolejne posiedzenie komisji. Piotrowicz zapowiedział też, że jest to pierwszy projekt z trzech dotyczących Trybunału Konstytucyjnego.

twitter

Spory o ustawę

Jak relacjonował portal 300Polityka, posłowie Prawa i Sprawiedliwości zasiadający w komisji bronili projektu ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego, który w ich ocenie ma służyć poprawie autorytetu tej instytucji, a także przyczynić się do bezstronności TK. Natomiast opozycja krytykowała projekt, nazywając go "bublem prawnym" oraz zarzucając PiS, że swoimi działaniami w sprawie tej ustawy próbuje wznowić "wojnę wokół TK". Podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poseł PO Robert Kropiwnicki zgłosił wniosek o przeprowadzenie wysłuchania publicznego w sprawie omawianej w komisji ustawy. Wniosek został jednak odrzucony przez komisję.

Ostatecznie, po kilku sprzeczkach (zwłaszcza między Krystyną Pawłowicz z PiS i Kamilą Gasiuk-Pihowicz z .Nowoczesnej, panie wielokrotnie sobie przerywały, padły nawet prośby o ukaranie posłanki .Nowoczesnej), komisja przystąpiła do prac. W pierwszej kolejności posłowie zagłosowali nad wnioskiem opozycji o odrzucenie ustawy o statusie sędziów TK - został on odrzucony (6 głosów za, 16 przeciw).

Projekt ustawy o sędziach TK

W jednym z pierwszych artykułów projektu, wskazano, że "sędzia Trybunału w sprawowaniu swojego urzędu jest niezawisły i podlega tylko Konstytucji”, co jest w zasadzie potwierdzeniem stanu opisanego w artykułach 178 oraz 195 pkt 1 Konstytucji RP. W projekcie jeszcze w kilku miejscach znajdują się zapisy stanowiące potwierdzenie lub skopiowanie reguł konstytucyjnych, jak np. kwestia możliwości zatrzymania sędziego czy pozbawienia go immunitetu. W uzasadnieniu projektu ustawy, przyznano, że projektowane przepisy powtarzają Konstytucję, ale wynika to z faktu, iż zapisy ustawy zasadniczej „dotyczące pozycji sędziego konstytucyjnego są podobne, ale nie takie same jak regulacje odnoszące się do statusu prawnego sędziów sądów”. „Nie można zatem w sposób bezkrytyczny uznać, że sędzia TK jest takim samym sędzią, jak sędzia sądu”.

W dokumencie wskazano również, że projekt jako odpowiedź na wynik prac zespołu ekspertów ds. problematyki Trybunału Konstytucyjnego. "Zasadne jest stworzenie projektu odrębnej ustawy dotyczącej statusu sędziego TK. Znaczenie tego zabiegu – o którym była mowa powyżej – że dla określenia statusu sędziego TK przepisy konstytucji są niewystarczające, co może utrudniać wykonywanie kompetencji przez członków konstytucyjnego organu państwa" – podkreślono, po czym wskazano, że nowe przepisy powinny w "jak najmniejszym stopniu" nawiązywać do ustawy o Sądzie Najwyższym.

Status sędziego

Posłowie chcą uregulować kwestię składania ślubowania prezydentowi RP przez wybranych sędziów. W uzasadnieniu wyjaśniono, że ewentualny stosunek służbowy sędziego rozpoczynałby się dopiero po złożeniu ślubowania. Akt ten miałby również za zadanie wymóc na prezesach "przydzielanie spraw i stwarzanie warunków umożliwiających wypełnianie obowiązków sędziego".

Bezstronność i apolityczność

Projekt ustawy powtarza przepis konstytucji nakazując sędziom zachowania apolityczności oraz zakazuje bycia członkiem partii politycznej, związku zawodowego oraz prowadzenia działalności publicznej, która mogłaby stać w sprzeczności z "zasadami niezależności sądów i niezależności sędziów". Członkowie TK w myśl zapisów projektu nie mogą prowadzić działalności zarobkowej inna niż dydaktyczno-naukowa, jednak i na nią muszą uzyskać zgodę prezesa TK.

Pociąganie do odpowiedzialności

Przepisy rozdziału drugiego o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego oraz ewentualnym uchylaniu immunitetu, zdaniem projektodawców, "wypełniają lukę w dotychczasowych przepisach dotyczących postępowania dyscyplinarnego". Postępowania takie mogłyby toczyć się jedynie wewnątrz Trybunału, aczkolwiek prezydent otrzymałby możliwość zawiadamiania o popełnieniu przewinienia przez sędziego.

Jawność oświadczeń

W projekcie zawarto obowiązek ujawniania oświadczeń majątkowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz ich małżonków, jeśli prowadzą działalność gospodarczą. " Projektodawca jest świadomy, że obowiązek podania przez sędziów TK informacji o swoim stanie majątkowym i jego upublicznienie ingeruje w prawo do prywatności, obejmujące autonomię informacyjną" - wskazano w uzasadnieniu, po czym dodano,że prawo do prywatności nie ma charakteru absolutnego. Co więcej, stwierdzono, że odmowa złożenia oświadczeń, będzie jednoznaczna ze zrzeczeniem się funkcji sędziego.

Stan spoczynku

Autorzy projektu chcą zakazać sędziom w stanie spoczynku członkostwa w partiach politycznych oraz angażowania się w działalność publiczną, która byłaby sprzeczna z "zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, oraz musi dochować godności statusu sędziego Trybunału w stanie spoczynku". W razie złamanie przepisu przewidziane są kary dyscyplinarne.

Źródło: 300POLITYKA