Prezydent Przemyśla z zakazem wjazdu na Ukrainę

Prezydent Przemyśla z zakazem wjazdu na Ukrainę

Robert Choma
Robert Choma Źródło: Newspix.pl / TEDI
Prezydent Przemyśla wybierał się do Lwowa, jednak swoją podróż musiał zakończyć na przejściu granicznym w Medyce. Okazało się bowiem, że ma zakaz wjazdu na Ukrainę - informuje „Gazeta Wyborcza”.

Witold Wołczyk z Urzędu Miejskiego w Przemyślu w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” poinformował, że prezydent Przemyśla Robert Choma miał zaproszenie do polskiego konsulatu we Lwowie na spotkanie noworoczno-opłatkowe. Zatrzymano go jednak na przejściu granicznym Medyka – Szeginie. Okazało się, że Choma ma zakaz wjazdu na Ukrainę. Pogranicznicy na dowód wręczyli mu pismo.

MSZ wyjaśni sprawę?

Prezydent Przemyśla po całym zdarzeniu zwołał konferencję prasową, na której przekazał, że zakaz wjazdu na Ukrainę wydał Urząd Bezpieczeństwa Ukrainy już 29 grudnia 2016 roku. W piśmie nie uzasadniono, dlaczego wydano zakaz wjazdu. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, ukraińskie portale opisując sprawę podkreślają, że Robert Choma w przeszłości był oskarżany o lekceważenie praw Ukraińców, którzy mieszkają w Przemyślu.

Witold Wołczyk zapowiedział, że pismo z prośbą o wyjaśnienie sprawy zostanie wysłane do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Źródło: Gazeta Wyborcza