Ks. Sowa: Wstydzę się, że Mariusz Błaszczak jest szefem MSWiA

Ks. Sowa: Wstydzę się, że Mariusz Błaszczak jest szefem MSWiA

Mariusz Błaszczak (fot. Flickr/ MSWiA)
– Wiem, że to radykalne podejście ale nie chce mi się wierzyć, aby ludzie, którzy mają dobrą wolę chcieli zamykać ludzi w kontenerach. Jest mi wstyd, że ktoś taki jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji – stwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ksiądz Kazimierz Sowa.

– Wiem, że to radykalne podejście ale nie chce mi się wierzyć, aby ludzie, którzy mają dobrą wolę chcieli zamykać ludzi w kontenerach. Jest mi wstyd, że ktoś taki jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji – stwierdził w rozmowie z Rzeczpospolitą ksiądz Kazimierz Sowa. Duchowny dodał, że „Mariuszowi Błaszczakowi poleca kilka miejsc w Polsce, gdzie są jeszcze druty kolczaste, które się sprawdziły swego czasu”.

W opinii księdza Sowy, jeśli „polski rząd nie chce przyjmować uchodźców w kraju, to powinien zaangażować się na znacznie większą skalę w pomoc uchodźcom w obozach na Bliskim Wschodzie”. Zdaniem duchownego „niechęć Polaków do przyjmowania uchodźców wzięła się stąd, że Polacy zostali zmanipulowani w tym temacie”. –Kościół, jako instytucja, jest jedynym zorganizowanym środowiskiem, które jasno stawia sprawę: pomoc na pierwszym miejscu, uprzedzenia na ostatnim – podsumował

Kontenery dla uchodźców?

Sprawę otoczonych drutem kolczastym blaszanych kontenerów dla uchodźców opisywała „Gazeta Wyborcza”. Dziennik utrzymuje, że ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji już przygotowało rozporządzenie w tej sprawie. Takie rozporządzenie sprawiłoby, że niemal każdy z uchodźców szukający schronienia w Polsce trafi właśnie do takich miejsc.

O te doniesienia był pytany w Radiu ZET szef MSWiA Mariusz Błaszczak. – To jest pomysł w sytuacji awaryjnej, który sprawdza się na Węgrzech. Takie obozy kontenerowe są na przykład w Niemczech – mówił dodając, że „ostatnio pani kanclerz Merkel stwierdziła, że w miastach jest już za dużo uchodźców, w związku z tym przekonywała, żeby zechcieli uprzejmie przenieść się na wieś”. Wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński przyznał, że nie ma żadnego źródła, które by potwierdzało doniesienia „Gazety Wyborczej”.



Źródło: rp.pl / Gazeta Wyborcza