Mikropczipy to specjalne urządzenia, które są wszczepiane pod skórę zwierząt. Dzięki temu można odczytać dane właściciela, co jest szczególnie przydatne jeśli zwierzak się zgubi. Mikroczip nie posiada żadnych zewnętrznych źródeł zasilania. Jego działanie aktywowane jest przez fale radiowe o niskich częstotliwościach wysyłane przez odpowiedni czytnik.
Jak podaje Radio Zet, resort rolnictwa przygotowuje nowe przepisy dotyczące czipowania psów i kotów, które ma być obowiązkowe. W myśl nowych przepisów ci właściciele, którzy nie zaczipują swoich podopiecznych, muszą się liczyć z karami finansowymi. W ten sposób urzędnicy chcą przeciwdziałać wyrzucaniu zwierząt na ulice.
Zgodnie z założeniami projektu, kontrolę nad tym, czy zwierzęta są zaczipowane sprawowałaby inspekcja weterynarii. Dostęp do danych mają mieć również inne służby m.in. policja, straż miejska czy lekarze weterynarii. Koszty utworzenia rejestru ma ponieść państwo, natomiast opłatami za zaczipowanie zwierzęcia będzie obarczony właściciel. Takie rozwiązanie jest już praktykowane w wielu innych krajach europejskich.
