Spór KRS z ministerstwem sprawiedliwości. Ziobro wini prezydenta

Spór KRS z ministerstwem sprawiedliwości. Ziobro wini prezydenta

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Trwa impas spowodowany odrzuceniem przez KRS wszystkich kandydatów na asesorów przedstawionych przez ministra sprawiedliwości. – Nie byłoby tej sytuacji, gdyby nie zawetowanie ustawy o KRS przez prezydenta – skomentował na antenie TVP Info Zbigniew Ziobro.

Przypomnijmy, że Krajowa Rada Sądownictwa 30 października postanowiła nie powoływać 265 asesorów sądowych z listy przygotowanej przez ministra sprawiedliwości. Tłumaczono, że nie spełnili oni "kryteriów osobowych". Rzecznik KRS Waldemar Żurek przekonywał, że 100 proc. wniosków ministra w sprawie asesorów zawierało błędy.

Zarzuty te odparł resort sprawiedliwości. „Kandydaci na asesorów sądowych przedstawieni Krajowej Radzie Sądownictwa spełnili wszystkie ustawowe wymogi formalne, a potwierdzające to dokumenty zostały w całości przekazane Radzie. W aktach nie było żadnych braków ani błędów” – poinformowano w komunikacie.

Czytaj też:
„Odrzuceni” asesorzy sądowi odpowiadają KRS: Każdy z nas pragnie być bezstronny

Komentując tę sytuację na antenie TVP Info, Zbigniew Ziobro ocenił, że nie miałaby ona miejsca, gdyby nie prezydenckie weto do przedstawionego przez PiS projektu ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. – I dzisiaj KRS w obecnym składzie, który jest jądrem ciemności polskiego sądownictwa, niszczy polskie sądownictwo i polską demokrację – wskazał Prokurator Generalny. Jak podkreślił, jego zdaniem zmiany w polskim sądownictwie nie nastąpią, dopóki nie zostanie przeprowadzona zmiana w KRS.

– KRS jest jak silnik w samochodzie. Jeżeli chcemy reformować sądownictwo, to nie możemy nie zreformować KRS. Jeśli silnik jest całkowicie zepsuty i nie da się go uruchomić, to trzeba go wymienić. Bez zmiany KRS nie będzie realnej zmiany w polskim sądownictwie. A wtedy reforma wymiaru sprawiedliwości może być marzeniem ściętej głowy – przekonywał Ziobro.

Źródło: TVP / Wprost.pl