Donald Tusk boi się aresztowania? Były premier komentuje medialne doniesienia

Donald Tusk boi się aresztowania? Były premier komentuje medialne doniesienia

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Nikoff
Donald Tusk potwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli, że w poniedziałek stawi się w warszawskim sądzie jako świadek w procesie Tomasza Arabskiego. Szef Rady Europejskiej dodał, że insynuacje mówiące o możliwości zablokowania przez niego porozumienia Polski z Komisją Europejską w sprawie praworządności, są absurdalne.

Donald Tusk został wezwany do sądu. Były polski premier będzie zeznawał w charakterze świadka w sprawie dotyczącej katastrofy smoleńskiej. Rozprawa jest planowana na 23 kwietnia. Szef Rady Europejskiej w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że stawi się w sądzie w wyznaczonym terminie. – Tak jak każdy obywatel i ja mam ten obowiązek. Żadnej sensacji – stwierdził.

Szef Rady Europejskiej był pytany również o medialne doniesienia mówiące o tym, że obawia się on aresztowania w Polsce. – Nie mam zwyczaju skarżyć się na swój los nikomu, a już w szczególności nie mam w zwyczaju skarżyć się na coś, co może mi się przydarzyć. Ale jeśli chodzi o mnie, jestem optymistą. I waleczny jestem wciąż – odparł.

Tusk: W Europie sądzi się, że PiS to partia mściwa

Ponadto były premier przekonywał, że sugestie mówiące o tym, że chciałby zablokować porozumienie z Komisją Europejską są absurdalne. Pomijam kwestie formalnych kompetencji, kto czym zajmuje się w Brukseli, ale oprócz formalności, mam rozum i serce. I oba są po polskiej stronie – przyznał.

Tusk zdradził również, że dzisiaj w Europie sądzi się, że Prawo i Sprawiedliwość to partia dość mściwa. – Niektóre zdarzenia z ostatnich tygodni to potwierdzają – przyznał.

Czytaj też:
Donald Tusk: W 2019 roku będę w Polsce. Na emeryturę na pewno się nie wybieram

Źródło: TVN24 / 300polityka.pl