Andrzej Duda od poniedziałku przebywa w Stanach Zjednoczonych. Prezydent wziął udział w otwarciu Zagranicznego Biura Handlowego Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Nowym Jorku. We wtorek był obecny na spotkaniu wysokiego szczebla ws. przyjęcia deklaracji „Action for Peacekeeping” pod przewodnictwem Sekretarza Generalnego ONZ. Głowie państwa w podróży towarzyszy małżonka. W ślad za parą prezydencką podążają z kolei Polacy, którzy wyrażają swój sprzeciw wobec przeprowadzanej w kraju nad Wisłą reformie sądownictwa.
Dyrygowała demonstrantami?
Na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym słychać skandujące osoby, oczekujące przed jednym z budynków, w którym miała pojawić się Agata Kornhauser-Duda. „Konstytucja, konstytucja” – skandowali zgromadzeni ludzie. Gdy prezydencka limuzyna zajechała pod budynek, zaczęli krzyczeć: „Marionetka, Marionetka”. Na filmiku widać, jak z samochodu wychodzi pierwsza dama i zwracając się w stronę demonstrantów wykonuje gesty, które wyglądają jak „dyrygowanie”.
Komentujący internauci zwrócili uwagę na dziwne zachowanie żony prezydenta. „Dyryguje ich skandowaniem, zachowanie mniej więcej z przedszkola, a i tam żenujące. Straszne podważanie powagi urzędu" – napisała jedna z użytkowniczek. „Od Pierwszej Damy oczekuję godnego zachowania bez względu ma to co się dzieje. Na tym polega demokracja, że ludzie mają prawo manifestować swoje poglądy” – dodał ktoś inny.
Czytaj też:
Pogawędka prezydenta Dudy z Donaldem Tuskiem. Ekspert od mowy ciała przeanalizował nagranie