O sprawie pisze Onet.pl. Jak czytamy, w projekcie chodzi o pięć hektarów ziemi na Świętym Krzyżu, gdzie stoi bazylika oraz są zabudowania klasztorne i polana. Rząd uzasadnia swoją decyzję „zurbanizowaniem tych działek”. Plan ten, według wiedzy dziennikarzy, ma w praktyce umożliwić zakonnikom odzyskanie dawnych zabudowań klasztornych. W związku ze zmianą granic, Świętokrzyski Park Narodowy straci prawo użytkowania wieczystego, a oblaci będą mogli starać się o odzyskanie części zabudowań.
W Świętokrzyskim Parku Narodowym znaleźć można wiele zbliżonych do naturalnych drzewostanów jodłowych czy słynne gołoborza. Są też między innymi zagrożone czy chronione gatunki grzybów, roślin i zwierząt.
Powstała już petycja osób, które sprzeciwiają się zmianie granic parku. Jej autor Mateusz Bieniek podkreśla: „Wyłączenie terenu z granic parku narodowego spowoduje, że niektóre zjawiska mogące mieć negatywny wpływ na przyrodę Parku wymkną się spod kontroli i będą swobodnie oddziaływać na przyrodę. Huczne i tłumne imprezy religijne będą prowadziły do szeregu negatywnych zjawisk np. płoszenia dzikich zwierząt, zaśmiecania, niszczenia roślin”.
Czytaj też:
Hulajnogi jak rowery. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało przepisy