Dwie osoby zatrzymane po Marszu Równości w Płocku. Zarzuty za atak na policjanta

Dwie osoby zatrzymane po Marszu Równości w Płocku. Zarzuty za atak na policjanta

Marsz Równości w Płocku
Marsz Równości w Płocku Źródło:X-news
Jak poinformowała policja, dwie osoby zostały zatrzymanej po płockim Marszu Równości. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w tym mieście. Podczas przemarszu doszło do przepychanek. Policja ocenia jednak, że marsz przebiegł spokojnie.

– Doszło do kilku drobnych incydentów, policjanci natychmiast reagowali na każdy z nich. Ostatecznie zatrzymane zostały dwie osoby. Jedna osoba będzie miała przedstawiony zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji, druga osoba jest zatrzymana do wytrzeźwienia i usłyszy zarzuty w związku z popełnionymi wykroczeniami w sferze porządku publicznego – powiedziała podinsp. Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Radomiu.

„Płock napędza równość!” – to hasło pierwszego w historii Marszu Równości w Płocku. Maszerującym ulicami miasta środowiskom LGBT towarzyszyła kontrmanifestacja zorganizowana przez członków Młodzież Wszechpolskiej i kibiców.

Na Marsz Równości przyjechali m.in. przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. To właśnie lider Wiosny zaproponował „pakiet przeciwko przemocy”. – Dzisiaj przedstawiamy Polkom i Polakom pakiet przeciwko przemocy. To pakiet, którego w Polsce brakuje. Chcemy, żeby został złożony w pierwszych miesiącach, kiedy lewica dostanie się do parlamentu – powiedział Biedroń. – Przez wiele lat, w Polsce niewiele zrobiono, żeby uregulować te kwestie. Najwyższy czas, żeby przestępstwa z nienawiści były penalizowane – dodał.

Do marszu dołączyli również europosłowie z Niemiec i Wielkiej Brytanii.Marsz wyruszył przed godz. 15. z placu na ulicy Nowy Rynek w centrum Płocka i przeszedł ulicami miasta na tamtejszą starówkę. Domagano się przestrzegania praw obywatelskich i akceptacji osób homoseksualnych. – Wolność, równość, tolerancja – skandował jeden z uczestników parady. – Nic dodać, nic ująć. Żeby było normalnie – stwierdziła inna z uczestniczek.

Uczestnicy podkreślali, że chodzi przede wszystkim o równość. – Haseł jest tyle ile osób, natomiast chcemy równości. Chcę w Polsce szacunku i tolerancji – powiedziała uczestniczka manifestacji.

Na trasie przemarszu zebrali się również przeciwnicy Marszu Równości, których od manifestacji oddzielał kordon policji. Sprzeciwiali się oni edukacji seksualnej i „propagandzie LGBT”.

Czytaj też:
Pierwszy w historii Marsz Równości w Płocku. Pojawili się kontrmanifestanci

Źródło: X-news