W Polsce potwierdzono dotychczas blisko 17,5 tys. zakażeń koronawirusem. Najwięcej przypadków COVID-19 – ponad 4,6 tys., wykryto na Śląsku. Ruch Autonomii Śląska oraz europoseł Łukasz Kohut alarmują o wzmożonym hejcie kierowanym w stronę górników i Ślązaków. W mediach zaczęły pojawiać się sugestie o możliwości odcięcia Śląska od reszty kraju w związku z większym zagrożeniem epidemiologicznym na tym obszarze. Zaprzeczył im rzecznik rządu Piotr Mueller.
Teraz na odsiecz Ślązakom przyszedł prezydent Andrzej Duda. „W tych dniach wszyscy jesteśmy ze Śląska. Razem pokonamy pandemię!” – napisał na Twitterze. „A tym, którzy o tym »zapominają«, przekazuję prosty komunikat – opamiętajcie się i swoją energię skierujcie na pozytywnie działania! Trzymamy ze Śląskiem!” – dodał.
O sytuacji na Śląsku w rozmowie z „Wprost” mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski. – W kopalniach przetestowaliśmy kilkanaście tysięcy osób. Skończyliśmy testowanie górników, teraz testujemy ich rodziny. Niedługo powrócimy do testowania górników, by mieć pewność, czy dana osoba na pewno nie jest chora – wskazał.
Dodał, że nie można mówić, że Śląsk może stać się drugą Lombardią. – W Lombardii mieliśmy setki tysięcy chorych. Na Śląsku wskaźniki zachorowań byłyby przeciętne, gdyby odjąć ten niewielki obszar, gdzie są kopalnie: byłoby kilkanaście zachorowań na Śląsku. Górnicy, z powodu swojej bardzo ciężkiej pracy i trudnych warunków pracy mieli wyższe ryzyko – zaznaczył.
Komentarze