Hołownia tłumaczy się z wcześniejszego szczepienia. „Przyjaciele z opozycji kręcą już swoje lody”

Hołownia tłumaczy się z wcześniejszego szczepienia. „Przyjaciele z opozycji kręcą już swoje lody”

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
„Krajowy System Szczepień to bałagan taki, że łeb urywa” – ocenił Szymon Hołownia komentując swoje wcześniejsze zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi.

Jedną z osób, które skorzystały na zamieszaniu wokół uwolnienia rejestracji na szczepienia przeciw dla osób z grupy wiekowej 40-59, był Szymon Hołownia. Były kandydat na prezydenta poinformował w sobotę 3 kwietnia na Facebooku, że przyjął pierwszą dawkę szczepionki Pfizera. Aby to zrobić, przemierzył 90 kilometrów.

facebook

Po ujawnieniu tej informacji na  spadła fala krytyki.

twittertwittertwitter

Dlaczego Hołownia mógł się wcześniej zaszczepić?

Były kandydat na prezydenta wyjaśnił w mediach społecznościowych, w jaki sposób doszło do tego, że mógł się wcześniej zaszczepić. „Dużo emocji pod poprzednim wpisem o szczepieniu, a przyjaciele ze »zjednoczonej opozycji«, kręcą już jakieś swoje lody, ostro przy tym manipulując, więc żeby ostudzić narządy jadowe niektórych” – napisał na Facebooku Szymon Hołownia.

Polityk przypomniał, że w styczniu zachęcony przez rząd wypełnił, podobnie jak prawie 700. tys. Polaków, deklarację chęci wzięcia udziału w szczepieniu, gdy zostaną otwarte zapisy jego grupy wiekowej. 31 marca otrzymał skierowanie na szczepienie. Dzień później zobaczył na swoim Indywidualnym Koncie Pacjenta skierowanie na szczepienie. „Loguję się, i widzę, że od wczoraj też mam skierowanie. System każe wybrać miejsce i czas, widzę 4 terminy, wszystkie na sobotę 4 kwietnia w Starej Błotnicy (90 km od domu), w odstępach 5 – minutowych. Znikają co sekundę – klikam, dostaję potwierdzenie” – wyjaśnił Szymon Hołownia.

facebook

Hołownia: Krajowy System Szczepień to bałagan taki, że łeb urywa

W dalszej części swojego wpisu założyciel ruchu Polska 2050 opisuje chaos, który został wywołany nagłym uwolnieniem rejestracji na szczepienia dla młodszych roczników.

„Mój termin nadal wisi w IKP. Próbuję więc przełożyć się sam. Niestety, na IKP terminu w systemie nie można zmienić, można tylko anulować wizytę. Zaczynam próby dodzwonienia się na infolinię i dopytania, czy to szczepienie jest, i czy jeśli z niego zrezygnuję – ten termin dostanie ktoś ze starszej, niezaszczepionej grupy. Takie rozwiązanie wydaje mi się najlepsze” – tłumaczył Szymon Hołownia podkreślając, że „dostał informację, iż jeśli nie stawi się na szczepienie, wówczas dawka się zmarnuje, a on sam jak wszyscy odmawiający, spadnie do puli szczepień otwartych gdzieś pewnie późnym latem, czy jesienią”.

„ Krajowy System Szczepień to bałagan taki, że łeb urywa. Milion nie zaszczepionych wciąż seniorów, czekające osoby z chorobami przewlekłymi, tworzenie i kasowanie grup – antyteza zarządzania kryzysowego. Wraz z kilkudziesięcioma tysiącami Polaków, którzy znaleźli się w identycznej sytuacji, jak ja, staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu, który najpierw nas okłamał (że szczepi nas, bo ma dużo szczepionek, a mało chętnych), a później odebrał możliwość ruchu (bo jeśli teraz odmówisz – wylatujesz ze swojej grupy w ogóle)” – podsumował były kandydat w wyborach prezydenckich.

Czytaj też:
Prezes PiS: Będą nam przeszkadzać, rzucać w nas kamieniami