Policja z Podkarpacia opisuje sprawę naprawdę „kosztownej” stłuczki na parkingu przed jednym ze sklepów w Strzyżowie. 1 kwietnia funkcjonariusze pojechali do drobnej kolizji: 57-latka cofała volkswagenem passatem i uderzyła w zaparkowane renault laguna, w którym była 37-latka.
Siła uderzenia była niewielka, auta tylko się porysowały, a nikomu nic się nie stało. Jednak policjanci z innego powodu odnotowali tę sprawę.
Strzyżów. Zabrała córkę i wnuczki na zakupy. Teraz grozi im kara do 30 tys. zł
Podczas legitymowania pasażerów obydwu aut, okazało się, że 57-latka z volkswagena zabrała ze sobą 30-letnią córkę i dwoje wnucząt w wieku 10 i 5 lat. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że według danych z 1 kwietnia, 30-latka i jej dzieci powinny przebywać w kwarantannie jeszcze co najmniej 9 dni.
Teraz 30-latce grozi grzywna i kara administracyjna do 30 tys. zł za nieprzestrzeganie zasad kwarantanny.