Barbara Nowacka w mocnym wywiadzie: Rozliczymy PiS za Smoleńsk. Każde kłamstwo

Barbara Nowacka w mocnym wywiadzie: Rozliczymy PiS za Smoleńsk. Każde kłamstwo

Barbara Nowacka
Barbara Nowacka Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Barbara Nowacka, córka zmarłej w katastrofie smoleńskiej Izabeli Jarugi-Nowackiej udzieliła mocnego wywiadu „Gazecie Wyborczej”. Jak mówi, „w imaginarium stworzonym przez PiS, zginął tak naprawdę Lech Kaczyński, wypada powiedzieć, że z małżonką, a największą ofiarą po Smoleńsku został Jarosław. Cała reszta została z tej historii wypisana”.

– Niczego nowego się nie dowiemy, bo nie ma niczego nowego. Nie potrafimy wyciągnąć ze Smoleńska najprostszej lekcji – o tym, jak mają funkcjonować samoloty, urzędy czy kraj, nie mogą decydować ludzie bez pojęcia, bo państwo naraża się na katastrofę. Jedno mogę obiecać: jak z nimi wygramy, to zbadamy, na co poszły pieniądze, które pochłonęła podkomisja smoleńska – mówi w wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej”.

– Żeby miał limuzynę i ochronę? Może czasami to jest aż tak proste. Ten człowiek nie ma żadnych kompetencji śledczych. Uwielbia tylko teorie spiskowe, które stawiają go w centrum zainteresowania. Idealnie spełnia kryteria na kapłana szaleństwa – dodała.

„Kaczyński budował siebie jako pierwszego żałobnika, nadżałobnika”

Barbara Nowacka wspominała swoją zmarłą w tragedii matkę Izabelę Jarugę-Nowacką. – Proszę zauważyć, że dzisiaj nie ma już nawet pamięci o zmarłych związanych z PiS, nie ma wspomnienia Gosiewskiego, Wassermanna czy Natalli-Świat. W imaginarium stworzonym przez PiS zginął tak naprawdę Lech Kaczyński, wypada powiedzieć, że z małżonką, a największą ofiarą po Smoleńsku został Jarosław. Cała reszta została z tej historii wypisana – mówi z żalem gazecie.

– Dla kogoś, kto ma nieokiełznaną żądzę władzy, nie ma granic. Pewno dla  ich nie było. Skoro już się wydarzyło, to… Proszę sięgnąć pamięcią do miesięcznic. Na początku nie, ale stopniowo zaczął je wykorzystywać do robienia swoich wieców politycznych. To tam budował siebie jako pierwszego żałobnika, właśnie nadżałobnika, któremu wolno wszystko i który wskazuje wrogów, bo to on został skrzywdzony przez zły świat. To była jego arena, na której toczył wojnę z ludźmi takimi jak ja – uważa.

Czytaj też:
Antoni Macierewicz pisze o „poległych nad Smoleńskiem”. Szczerba: Obrzydliwa postać