Kto zapłaci za nierzetelną opinię biegłego sądowego?

Kto zapłaci za nierzetelną opinię biegłego sądowego?

Akta, sąd, zdjęcie ilustracyjne
Akta, sąd, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / BRUNNER
Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku. A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie?

Biegły sądowy w postępowaniu cywilnym może przesądzić o wyniku sprawy. Procedura cywilna wyznacza biegłemu rolę eksperta, tj. kogoś, kto doskonale zna się na danym temacie czy to ze względu na doświadczenie zawodowe, czy to przeprowadzone badania naukowe.

Jest to osoba posiadającą wiadomości specjalne, czyli wiedzy wiadomości szczególne związane z określoną dziedziną, wyjątkowe, których nie posiada przeciętna osoba inteligentna i ogólnie wykształcona.

To właśnie posiadane przez biegłego wiadomości specjalne mają pomóc sędziemu w podjęciu decyzji co do wyniku postępowania. Biegły często wylicza wysokość szkody, ocenia jakość wykonanych prac budowlanych lub określa ich wartość, ustala stan zdrowia poszkodowanego czy fakt popełnienia błędu w leczeniu.

Zakłada się, że biegłym jest osoba, którą można określić jako profesjonalistę, specjalistę, zawodowca lub fachowca w danej dziedzinie. Posiadana przez biegłego wiedza ekspercka może obejmować różne dziedziny nauki, techniki, sztuki, rzemiosła czy obrotu gospodarczego.

Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku.

A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zacząć od wyjaśnienia, jaki jest zakres uprawnień biegłego w ramach cywilnego postępowania sądowego.

Biegły jako pomocnik sądu

W praktyce często spotykam się z prośbą biegłego, kierowaną bezpośrednio do stron, o uzupełnienie materiału dowodowego. Jest to bardzo niepokojąca praktyka szczególne w postępowaniach gospodarczych. Zazwyczaj wynika z braku świadomości biegłego co do jego roli w postępowaniu.

Rolą biegłego nie jest poszukiwanie, w zastępstwie, stron dowodów w sprawie. Do zadań biegłego nie należy również ustalenie stanu faktycznego sprawy.

Czytaj też:
Prawnik mówi, że twojej sprawy „nie można przegrać”? Musisz o tym wiedzieć

Biegły ma za zadanie naświetlić i wyjaśnić sądowi okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, do których zrozumienia, czy wyjaśnienia, potrzebna jest wiedza ekspercka. Biegły ma wyjaśnić sądowi istotne aspekty sprawy z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego materiału dowodowego, czyli udostępnionych biegłemu akt sprawy i znajdujących się tam dokumentów (w tym przeprowadzonych wcześniej dowodów np. z zeznań świadków).

Zdaniem Sądu Najwyższego opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi właściwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne.

Biegły nie może natomiast sam być źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Tym samym nie jest rolą biegłego poszukiwanie faktów i ich ustalanie. Biegły ma za zadanie sformułować swoje wnioski na podstawie już zebranych faktów oraz dowodów.

Dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny. Zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Zgodnie z obowiązującą procedurą cywilną do dokonywania wszelkich ustaleń faktycznych powołany jest sąd, a nie biegły.

To obowiązkiem strony postępowania jest udowodnienie faktów, z których wywodzi skutki prawne. Zasada ta jest szczególnie istotna w postępowaniu gospodarczym, gdzie zasada koncentracji materiału dowodowego jest bardzo rygorystyczna.

W tym postępowaniu jakiekolwiek opóźnienie w przedstawieniu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy dowodu może spowodować przegranie sprawy. W postępowaniu gospodarczym sąd jest zobowiązany do pominięcia spóźnionych dowodów bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

W konsekwencji żądanie przez biegłego dodatkowych dokumentów od stron postępowania gospodarczego nie tylko stanowi przekroczenie uprawnień biegłego, lecz również może prowadzić do naruszenie zasady terminowości obowiązującej w tym postępowaniu poprzez nieuzasadnione wprowadzenie do sporu spóźnionych dowodów.

Przegrywający postępowanie jako poszkodowany

Nierzetelna opinia może mieć wpływ na treść wyroku wydanego w sprawie. W skrajnych przypadkach może przyczynić się do przegrania postępowania przez stronę.

Uważam, że w takiej sytuacji strona przegrywająca staje się stroną poszkodowaną przez skutki nierzetelnie sporządzonej opinii. W związku z tym nic nie stoi na przeszkodzie dochodzenia odszkodowania od sprawcy szkody, tj. biegłego sądowego.

Sąd Najwyższy uznał, że biegły sądowy może ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą wobec osób trzecich za szkodę spowodowaną wydaniem nieprawdziwej (nierzetelnej) opinii w postępowaniu sądowym.

Jego odpowiedzialność jest niezależna od przewidzianej w art. 4171 § 2 kodeksu cywilnego odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę, którą spowodował prawomocny wyrok, wydany z wykorzystaniem wadliwej opinii sądowej, uznany za niezgodny z prawem. Zdaniem Sądu Najwyższego biegły sądowy odpowiada wobec osób trzecich za szkody wyrządzone z jego winy przez wydanie nierzetelnej opinii.

Wskazane powyżej stanowisko nie jest odosobnione. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 czerwca 2008 roku, mając na względzie regulacje prawne dotyczące ustanowienia biegłego sądowego, uznał że biegły odpowiada osobiście za wykonane przez siebie czynności, mimo że do wykonania ich zobowiązał go sąd.

Czytaj też:
Czy możesz „sprzedać” pracodawcy zaległy urlop? Adwokat wyjaśnia

Odpowiedzialność osobista biegłego sądowego to nie tylko rozważania teoretyczne. Sąd Apelacyjny w Katowicach, w wyroku z dnia 29 listopada 2019 roku,zasądził na rzecz powoda (przegranego w innym, wcześniejszym procesie) od pozwanego (biegłego sądowego) kwotę 80 000 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej fałszywą/nierzetelną opinią sporządzoną przez biegłego dla potrzeb wspomnianego wcześniejszego postępowania sądowego.

W rozpoznawanej przed sądem sprawie powód był inwestorem pozwanym we wcześniejszym postępowaniu przez wykonawcę o zapłatę. Pozwany był natomiast biegłym sądowym, który w pierwszym postępowaniu sporządził wadliwą opinię.

Sąd Apelacyjny w swojej ocenie odpowiedzialności biegłego sądowego oparł się na warunkach oceny opinii biegłego sformułowanych przez Sąd Najwyższy. Zgodnie z nimi należało ustalić, czy ocena wyrażona w opinii przedmiotowego biegłego pozostawała w wyraźnej sprzeczności z:

  • rzeczywistym stanem rzeczy,
  • z aktualnym stanem wiedzy w dziedzinie, której opinia dotyczy,
  • lub została oparta na wyraźnie błędnej metodzie badawczej.

W powyższym świetle Sąd Apelacyjny stwierdził, że biegły pominął w swojej ocenie wyrażonej w opinii szereg zagadnień, które powinny być mu znane z uwagi na fakt, że były one przedmiotem sporu pomiędzy stronami.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegły nie dokonał też oceny jakości większości prac, a dokonując oceny wad, które zauważył, popełniał nawet błędy logiczne. Sąd wskazał, że opinia pozwanego biegłego nie odpowiadała obowiązującym w dziedzinie budownictwa standardom wiedzy i nie uwzględniała ówczesnego stanu budynku.

Na tej podstawie sąd uznał, że opinia była nierzetelna i sprzeczna z rzeczywistym stanem rzeczy. Zgodnie z treścią uzasadnienia biegły wydając taką opinię nie dopełnił obowiązku nałożonego na biegłego przez ustawodawcę, tj. obowiązku sumiennego działania przy wydawaniu opinii. W konsekwencji biegły dopuścił się czynu niedozwolonego, za który ponosi odpowiedzialność.

Czytaj też:
Nie chcesz dyscyplinarki? Nie rób tego

Zdaniem sądu działanie biegłego było zawinione. W uzasadnieniu podkreślono, że dla odpowiedzialności z art. 415 kodeksu cywilnego nawet najmniejszy stopień winy sprawcy szkody, w tym przypadku niedbalstwo, wystarczy do obciążenia go odpowiedzialnością cywilną. Sąd podkreślił również, że unormowanie odpowiedzialności cywilnej jest odmienne niż w przypadku odpowiedzialności na gruncie prawa karnego.

Zdaniem sądu spełnione zostały także pozostałe warunki odpowiedzialności pozwanego biegłego sądowego, tj. powstanie szkody rozumianej jako strata oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy wydaniem przez pozwanego opinii o określonej treści, a wyrokiem.

Uważam, że bardzo znaczące jest to, że Sąd Apelacyjny wskazał, iż nawet brak zarzutów do opinii nie zwalania biegłego sądowego od odpowiedzialności za naruszenie obowiązku rzetelności i staranności, a przeciwne stanowisko prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego pogorszenia sytuacji strony, która działała w zaufaniu do biegłego.

Zarzuty do opinii nie zaszkodzą

Mimo uznania przez sąd, że brak zarzutów do opinii biegłego nie wyłącza prawa strony do dochodzenia odszkodowania, uważam, że w przypadku nierzetelnej opinii nie można tego kroku pominąć.

W ramach zarzutów do opinii biegłego można podważać: fachowość, rzetelność, logiczność opinii, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej.

Można również podważać przyjętą przez biegłego metodologię, sposób przeprowadzenia przez niego badań, jak również kolejność podjętych przez niego czynności, jeśli to miało wpływ na wnioski zawarte w opinii. Można wreszcie podnosić, że przedmiot opinii przekraczał zakres specjalizacji biegłego.

W ramach zarzutów do opinii należy pamiętać, by argumentować rzeczowo oraz konkretnie. Stanowisko strony, co do nieprzydatności opinii musi zostać poparte rzetelnym wywodem wykazującym wszystkie błędy i nieścisłości opinii, które zdaniem strony powodują, że opinia nie powinna zostać przyjęta przez sąd.

Sąd uwzględni wniosek strony o nową opinię lub opinię uzupełniająca tylko, jeśli argumentacja strony go przekona co do konieczności podjęcia takich działań.

Mimo tego, że sporządzenie zarzutów do opinii nie jest często łatwe, a ich skuteczności trudno przewidzieć, to takie działanie może nas uchronić przed koniecznością wszczęcia kolejnego postępowania... tym razem przeciwko biegłemu.

Źródło: Wprost