Kolejne osoby stanęły przed senacką komisją ds. Pegasusa. „Trudno podejrzewać, że senator Brejza jest terrorystą”

Kolejne osoby stanęły przed senacką komisją ds. Pegasusa. „Trudno podejrzewać, że senator Brejza jest terrorystą”

Adam Rapacki
Adam Rapacki Źródło:senat.pl
Były szef CBA Paweł Wojtunik powiedział przed senacką komisją ds. Pegasusa, że nic nie wskazuje na to, aby system był wykorzystywany przeciwko terrorystom. Gen. policji Adam Rapacki dodał, że „nie wygląda na to, aby prokurator Ewa Wrzosek stała na czele grupy przestępczej”.

Senacka komisja ds. Pegasusa kontynuuje przesłuchania. 15 lutego wezwani zostali były szef CBA Paweł Wojtunik i gen. policji oraz były wiceszef MSWiA i MSW Adam Rapacki. Jako pierwszy zeznawał Wojtunik, który odniósł się do tego, że inwigilowani byli senator PO Krzysztof Brejza, mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, lider Agrounii Michał Kołodziejczak oraz dziennikarz Tomasz Szwejgiert.

– Po co zakupiono to urządzenie? Nie ma dotychczas informacji, aby Pegasus został użyty wobec terrorystów, aby przy jego wykorzystaniu udaremniono zamachy terrorystyczne, za to są informacje, że to urządzenie było używane wobec: działaczy opozycji, osób nieprzychylnych władzy – mówił Wojtunik. Były szef CBA powiedział, że kontrola operacyjna była prowadzona „w sposób nieadekwatny i nie wobec osób, które powinny być przedmiotem takich działań”.

Paweł Wojtunik i Adam Rapacki przed senacką komisją ds. Pegasusa

Przed senacką komisją stawił się także Rapacki. – Trudno mi sobie wyobrazić by system Pegasus mógł być stosowany na podstawie obecnego ustawodawstwa. Nie ma tam mowy o zmienianiu treści czy materiałów. Trudno mi podejrzewać panią prokurator Wrzosek, że stoi na czele grupy przestępczej albo senatora Brejzę, że jest terrorystą – zeznał gen. policji.

Wiceminister w MSWiA i MSW w latach 2007-2012 przekonywał, że „jeżeli decydujemy się, by ograniczyć komuś prawa i wolności obywatelskie, to muszą być ku temu podstawy”. Rapacki ocenił, że inwigilacja Brejzy, który był w tamtym czasie szefem sztabu wyborczego , powinna być karana. Gen. policji podsumował, że wyjaśnienie afery leży w interesie Polski.

Czytaj też:
PiS rusza na łowy wśród opozycji. W tle afera Pegasusa i immunitet Banasia